Data: 07.01.2007; 15:44 Hej!Czy ktos z Was stosuje stosowal L-karnityne?czy dawaladaje jakies efekty?oczywiscie z deita i cwiczeniami? Pytam sie bo wesele w rodzinie za pare miechow, to trzeba by sie bylo jakos prezentowac:P Ale tak na serio, odpiszcie:)
|
Data: 07.01.2007; 15:55 wesele w rodzinie za pare miechow, to trzeba by sie bylo jakos prezentowac << to radze kupić ładny garnitur bo koksika z dnia na dzień z siebie nie zrobisz:) |
Data: 07.01.2007; 16:19 a kto powiedzial, ze chce wygladac jak jakis pierwszy przerosniety sterydziarz?:>chce tylko zgubic pare zbednych kg, nic wiecej:)
|
Data: 07.01.2007; 16:40 no to polecam ograniczyc tłuszcze do zera nie jeść mięsa, ograniczyc cukry!! i kupić w aptece lek na zwiekszenie przemiany materi :) jak sie będziesz stosował to 2 miesiące i 5-6 kg niema:) |
Data: 07.01.2007; 16:54 pozatym polecam biegac rano i wieczorkiem :D
|
Data: 07.01.2007; 18:05 podobno jesli chce sie stracic kilka kg to guarana jest dobra ;) kupic ja mozna na internetowym serwisie aukcyjnym ktory kazdy zna (zeby bylo bez reklamy ;) ) fajnie pobudza, zwieksza koncetracje, zmniejsza uczucie glodu i co najwazniejsze nie jest szkodliwa dla zdrowia i nie jest zbyt droga :) ps. zproszkowana, nie w tabletkach! ;) pzdr |
Data: 07.01.2007; 18:19 L-karnityna przyspiesza spalanie tłuszczu. Najlepiej zażywać ją na w miarę pusty żołądek (nie bezpośrednio przed i po jedzeniu), na około 0,5 - 1 godz. przed treningiem. Sama karnityna nic Ci nie da - to tylko wspomagacz. Jeśli chcesz zgubić kilogramy - to najlepiej siłownia - a po ćwiczeniach siłowych minimum 30 minut na rowerku bądź podobnym urządzeniu 2-3 razy w tyg. Poprawi Ci się sylwetka a i basior spadnie. Dobry też jest basen - około pół godziny ciągłego pływania 2x w tyg. szybko da efekty. Dobrze też skorzystać z jakiejś diety jednocześnie (najlepiej ŻM). Nie jeść słodyczy, chipsów, fast food, unikać słodzonych napoi gazowanych, wędlin przetworzonych (parówki, kiełbasy itp.), piwa, białego pieczywa i innych tuczników. Wieprzowinę zamien na rybę i kurczaka. Pij dużo wody mineralnej (około 2l dziennie), pij herbatę zieloną, czerwoną, nie jedz po 18.00.
|
Data: 07.01.2007; 19:03 L-karnityna z olejem MCT powinna dać większe efekty sama w sobie jest dość słaba. Poza tym zwiększ ilość tłuszczy nienasyconych, a zmniejsz ilość prostych węglowodanów ;) No i dużo ćwiczeń aerobowych! |
Data: 07.01.2007; 19:05 Bravo dla niektórych za wypowiedź:P Jesli ktoś się nie zna na specyfikach niech nie zabiera głosu:) tak na przyszłość:) Fajna wypowiedź QrdeBalance (sorry nie wiem jak to się pisze po Twojemu)-->wiarygodna. Karnityna jest związkiem który zbudowany jest z 2 aminokwasów lizyna i metionina(niezbędne dla naszego orgaznizmu, czyli musza być dostarczane). Ma dwie postacie L i D. D nie gra roli takbym napisał:PP L-karnityna wytwarzana jest w wątrobie w organizmie człowieka a tak występuję w mięsku:) bo nazwa łacińska Carnis to mięso. Obniża poziom cholesterolu i trójgliceryd:). Podobno poprawia nastrój, a tak w ogóle to wyławiają cząsteczki tłuszczu z krwi i transportują je do wnętrza komórek organizmu w których kwasy tluszczowe zostają zmienione w energię(ale to już inna bajka). Dobra tyle wiedzy takiej książkowej. Spalajcie ten tłuszcz bo jo też musza się za to zabrać:P |
Data: 07.01.2007; 19:19 Paradoks polega na tym ,żeby schudnąć trzeba jeść (pomijając oczywiście ćwiczenia).Posiłki małe 4-5 razy dziennie najlepiej o tych samych porach i nigdy po 18.Dużo ruchu i wody mineralnej.Ograniczenie tłuszczu i węglowodanów.Ważna jest także suplementacja diety. |
Data: 07.01.2007; 19:55 godzinka w miare intensywnej jazdy na rowerku (tetno 120-180) 3-4 razy w tygodniu powinna wystarczyc. |
Data: 07.01.2007; 21:09 podobno dobre
|
Data: 07.01.2007; 21:31 Ta daje efekty... wiaderko tego g.... i wygladasz bosko... drugie wiaderko i jeszcze lepiej.. polecam |
Data: 11.01.2007; 13:24 oooz zgrozooo nie jesc tłuszczy?? nie jesc po 18?? ratuujcie mnie!! kto takie bzdety pisze!!
|
Data: 11.01.2007; 15:18 W obronie ćwiczeń aerobowych! Jak sama nazwa wskazuje "trening siłowy", dla mnie zwiększa siłę, a nie spala tłuszcz.Gdy ćwiczymy na siłę podnosimy ciężary o dużym obciążeniu, z małą ilością powtórzeń. Im większa ilość powtórzeń, tym większa wydajność energetyczna organizmu co za tym idzie bardziej się męczymy. Pomaga nam to w szybszym spalaniu tkanki tłuszczowej. Faktem jest że organizm przyzwyczaja sie do ćwczień aerobowych, dlatego zwiększa się liczbę tych ćwiczeń("bez pracy nie ma kołaczy"). Ćwiczenia te wykonuje się drabinkowo, czyli codziennie coraz więcej. Np, polecam 6 Weidera pamietać nie przekraczać 25minut ćwiczen i powodzenia mało kto wytrzymuje całość:P niestety nie wytrzymałem. |
Data: 11.01.2007; 15:31 ja jednak sądzę ze lepiej ograniczyc aeroby na rzecz siłowni w siłowni nadajemy kształt sylwetce a co do brzuszka to jest jedna zasada "miesnie brzucha ćwiczymy w kuchni a nie na siłowni":)
|
Data: 11.01.2007; 15:38
|
Data: 11.01.2007; 16:27 "Zgubną natomiast taktyką jest drastyczne ograniczenie kalorii i ćwiczenie wyłącznie aerobów"
|
Data: 11.01.2007; 16:57 Zgadzam się z Pivem:) To o czym się gada często nie przekłada sie na praktykę, jednak potrzeba silnej woli na to wszystko. |
Data: 11.01.2007; 17:39 ktos napisał ze mz nie chodzi o mz , a o to co się je!dieta 1000 kcl którą wiekszosc stosuje jest zbyt niska
|
Data: 11.01.2007; 18:53 a po 7
|
Data: 15.01.2007; 22:02 "ales po niej pojechal ;)"
|