Saisha

Urodziłam dziecko w 2012r. i ja również nie otrzymałam żadnego śliniaczka z tej okazji, a tym bardziej żadnego listu gratulacyjnego... Bujda na resorach !

Nie dziwię się, że coraz mniej dzieci się rodzi... Stawka VAT za ubranka dziecięce poszła w zeszłym roku do góry, matka z dzieckiem dostaje jakieś śmieszne pieniądze na macierzyńskim, bo pracodawcy wypisują na umowie najniższą minimalną płacę, a do tego ilu ginekologów w samej Pszczynie przyjmuje na NFZ !? No ilu, bo prywatne wizyty to już są niezłe koszty, zwłaszcza jak coś jest nie tak w ciąży i trzeba chodzić częściej do lekarza.

Do tego fatalna perspektywa, żeby dziecko umieścić, gdzieś w przedszkolu. Jakiś czas temu państwo zaczęło lawinowo zamykać szkoły i przedszkola, bo niż demograficzny i trzeba było zaoszczędzić.. Rezultat tego taki, że Ci co teraz mają dzieci, mają problem, gdzie dziecko zostawić w przedszkolu, a nie każdy ma babcię pod ręką do pomocy. Starsze dziecko - to znowu niebotyczny wydatek na podręczniki do szkoły, które zmieniają się z roku na rok. Do tego szykują następną reformę - w maturach, bo uznali, że jednak formuła matury ustnej z j. polskiego jest zła i lepsza była ta stara. A to generuje następne niepotrzebne koszty dla państwa i rodziców...

zobacz komentowany news »