Data: 07.10.2017; 17:01
Polski kocioł prowokacji
Czepiają się tona
jak kiedyś tramwaju,
przy tym nic do rzeczy,
same baju baju...
Niechby tam jakie ad rem
do tematu wątku,
niestety, prócz czepiania się -
nic takiego dla porządku,
za to same spamy na temat autora,
regulamin idzie w kąt,
ma-ją go gdzieś,
tak dyskutują ludzie stąd...?
Co tam regulamin,
nie liczy się on,
byle dowalić autorowi,
a autorem jest ton.
I tylko to się liczy,
byle ci dokopać, tonowa kukiełko,
zepchnąć ze skały, ściągnąć w dół,
typowe polskie piekiełko.
Nikt nie ma prawa się uratować
wyjść z tego kotła,
jak tyko ma na to szansę,
już tam znajdzie się na niego miotła...
co go zepchnie na powrót,
byle oni tylko na górze, brak słów;
znaczy kto i kogo na górze?
A tych naszych, rodzimych diabłów.