Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 07:36 Pomimo, iż szanuję to radio expres.fm /też może przez dwa ss na końcu?/ za nadawaną od biedy muzykę disco polo, którą także lubię, choć ostatnio i ona schodzi pomału na psy, bo więcej w niej "siana", niż autentycznej sztuki muzycznej, jak kiedyś na początku tego gatunku dla spokojniejszych ludzi o wrażliwych sercach było -
to dziś ta lokalna stacja pozwoliła sobie na niemały wygłup w postaci równie głupawego śmiechu /notabene, który zawsze tam jest z tym redaktorem, mógłby go ograniczyć nieco/ podczas omawiania uśmiercenia 8. żołnierzy rosyjskich przez ukraińską babcię, częstując ich własnego wyrobu zatrutymi ciastkami.
O, jakie to było wesołe i śmieszne, bo "każdy walczy, jak umie"...
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 08:02 Na pewno i wielu spośród z Was to również rozbawiła ta wiadomość, ale mnie jakoś nie, a to temu zapewne, że jednak znowu człowiek człowiekowi to uczynił, to skrócenie życia, a w ludzkiej masie nie wszyscy są zbrodniarzami.
Przypomina mi się tu fakt przynależenia, wcielenia do hitlerowskiego wehrmachtu tysięcy naszych polskich obywateli, także stąd, z naszej pszczyńsko-tyskiej ziemi, a przy tym dezercje wielu z nich, bo także nie mogli znieść bestialstw popełnianych przez ich niemieckich i nie tylko, kolegów, z tej armii.
Czy gdyby któryś z nich, nasz dziadek, powiedzmy, ojciec, wuj, syn - siłą niemal ubrani w ten wraży mundur niemiecki - podobnie zostali uśmierceni przez tak "walczącą" polską babcię - to również byłby powód do głupawego /jak zawsze zresztą u tego redaktora i może to tylko tak z przyzwyczajenia się zachował?/ śmiechu?
"CHA CHA CHA...!
Pomarli od zatrutych ciastek
niech idą do piekła!
ci krwawi żołnierze rosyjscy,
co im ta waleczna babcia
specjalnie dla nich upiekła...!
Cha cha cha...!
"Bo oni mordercami są,
to ja też muszę nią być,
i dlatego to tych żołnierzyków
też w podstępny sposób musiałam się pozbyć!"
Jak wojna, to wojna;
bestie tam, to i bestie tu,
a, pardon - nie bestie, a kucharki -
bohaterki, jedna, nawet nie stu!
Mistrzyni od zatrutych ciastek,
nie miała w kuchni granata,
to upiekła co umiała
czyniąc z siebie też kata.
Na wojnie żołnierz ma karabin,
a kucharka babcia ciasto zatrute;
uważajcie nasi żołnierze na froncie -
ciastkami się nie częstujcie.
Cha cha cha...
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 08:18 I teraz nie wiem, czy to tylko taki bezmyślny wygłup redaktorów, solidarność z Ukrainą tak wyrażona, czy też już dosięgło nas to kompletne tam wojenne zdziczenie?
Tyle ta wojna narobiła, że z ludzi bestie porobiła.
Od czego się zaczęła ta wojna w te bestialstwa strojna,
że jednych ogarnia dziki śmiech, za co drugi życzy takiemu: obyś pękł!
Od ambitnych chęci ci ona? Dobrymi, wiemy, piekło wybrukowane.
Cha cha cha...
Zjedli zatrute ciastka, od których pomarli...
Babciu, babciu, a może tam był czyjejś babci wnuk,
co do woja nie chciał iść,
a może byłby uciekł, jak wielu ucieka, dezerteruje...?
Nie zdążył, nie zdążyli uciec, babcia ich przejrzała.
Tyle wojna daje, nie warto ku niej doprowadzać, szczując jeden na drugiego, przeciwko drugiemu.
Lepiej chudo, ale żyć, niż od zatrutych babcinych ciastek grubym być.
Pamiętajcie o tym podpoli-tycy i redaktorzy dziennikarze!
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 08:25 Dotąd lubiłem ciastka, słodka ze mnie dziurka, lecz po tym głupawym występie w onym radyju dam sobie spokój, lepiej chudym być.
Poczekam na tego drugiego redaktora, ma fajny głos i mądrze gada, zachęca tym do słuchania expresu.fm.
/A tacy jacyś lepsi wydawali mi się czechowiczanie, od młodości, mam nadzieję, że ta jedna czarna owca zbieleje, jednak, z czasem./
Te oczy zielone,
a jakie krwawe,
zatrute takie jakieś...
Lepiej iść na kawę.
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 08:34 Tak tak, lepiej nadawajcie więcej tej naszej, rodzimej muzyki polskiej - disco polo, normalnieje się przy niej, a mniej tej zachodniej zdziczałej przeważnie, bo wiele co stamtąd, to tylko strzelaniny, ryki i krzyki, morderstwa i ogień po wybuchach podłożonych komuś bomb, nawet w filmach dla dzieci to jest.
My jesteśmy chyba jednak normalniejsi.
/I mniej tego głupawego śmiechu, dziękuję, słucham Was dalej, błędy się wybacza, byle sporadyczne./
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 08:43 Słyszę, słyszę...
Zgadza się, ten śmiech jest być może o wiele mniej "głupawy", niż te moje wierszyki, ok.
Jest tylko jedna istotna różnica:
mnie - "nie czyta nikt" i "sam ze sobą piszę", a Was słucha cała południowa Polska, ot co.
I znowu sam do siebie napisałem, ale fajnie.
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 21.03.2022; 10:28 Ale nie, nie mogę obok takiego zwyrodnienia wojny przejść do porządku dziennego.
To jest tylko babcia, a co ona uczyniła innym ludziom,
Media to niepotrzebnie nagłośniły, chcąc ją pochwalić za to bohaterstwo, a tak naprawdę nie tylko jej, ale pozostałym "babciom" uczyniły wielką krzywdę. Bo wiecie jaki może być teraz odwet? Tylko jeden, oby nie.
Wroga lepiej nie prowokować takim bohaterstwem. Wypada mi ono tak, jak te zamachy w czasie II wojny światowej na niemieckich/hitlerowskich oficerów, że mianowicie za jednego zginąć musiało potem 29 albo nawet cała wioska.
Walczyć też trzeba mądrze.
Media żerują na takich wieściach byle stać się popularniejszymi, lecz sprowadzają na nas jeszcze większe nieszczęścia.
Zatrute ciastka nienawiści
Narastał ten konflikt, narastał,
jak te aspiracje polityków,
bez których i tak o wiele wcześniej -
też byli by w Unii, tyle przytyków.
Zgodził się na to nawet kiedyś
ich obecny wróg,
sami go takim sobie uczynili,
więc dziś to nie do przekroczenia próg.
Nie gniewajcie się, sąsiedzi,
wiem, że prawda w oczy kole,
lecz po co było rezygnować z prezydenta,
jeśli Unia go chciała, a tylko on nie.
Teraz schodki pod górę będą,
nie wiadomo czym się kończą,
być może nawet marzenia o Unii
wnet się skończą.
A tak fajnie ku temu szło,
gdyby nie te warunki nazbyt twarde,
że musiał odstąpić na czas jakiś,
kapitalisty okazały się zbyt harde.
Prędzej być może wespół
z obecnym wrogiem da się to zrobić,
niż samej Ukrainie; jak w małżeństwie -
lepiej się kochać, niż bić.
Jak powiadam: a tak dobrze szło,
lub jak przysłowie mawiało -
tak dobrze żarło,
a jednak zdechło.
Nadzieja nigdy nie umiera,
po pożarze las lepiej rośnie,
opadną emocje, wojna ustanie,
nowe nastanie, idzie ku wiośnie.
W Unii też nie tylko sam miód,
urzędnicy dodają doń nieco dziegciu,
Polska to odczuwa, gdy sama chce się rządzić,
a tak się nie da, uległym masz być, jak dzieciuch.
Wybij sobie z głowy samostanowienie,
o czym, o sądach? O kopalniach kilku?
Niezależności nigdy pełnej nie było
gdy żyjesz pośród baranów i wilków.
Demokratą trzeba być nie tylko wobec kogoś
kogo się lubi, lecz i każdego innego,
nawet takiego, co ci pokaże gdzie twoje miejsce,
nie tylko w Unii..., inaczej nic pewnego.
Takie jest życie na tej planecie,
bo marzeniem niejednego jest żyć
podług "prawa naturalnego", gdzie
od drapieżnika zależy czy możesz przeżyć.
BUM, BUM, miasta popadają w ruinę,
BUM, BUM, wojna sieje zniszczenie,
a było tak pięknie, do czasu,
aż kto inny przejął politykę i mienie.
I znów babcia miała rację,
gdy mawiała: "lepsza chuda zgoda,
niźli tłusty sąd" /Boży?/,
niechaj ta prawda odwagi Wam doda.
Tylko w zgodzie budowanie jest na skale,
nienawiść i fobie stawianiem na piachu,
co chcesz wybieraj, Mykoła,
a ty się znów nie wtrącaj, Stachu!
W przeciwnym razie -
częstować się będziemy czasami
nie tylko bombami, lecz także -
zatrutymi babcinymi ciastkami.
/Starszy oborowy, oraz oficer sztabowy kurnika, ton/.
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 22.03.2022; 07:13 Z drugiej strony, i tu dałem Wam czas na uzupełnienie tego wątku i nie pomyliłem się, co prawda jak zawsze większość piszecie atramentem sympatycznym/znikającym, ale zdążyłem przeczytać - jeśli babcia usłyszała o licznych gwałtach a potem zabijaniu swych ofiar cywilnych w ich domach przez żołnierzy przeciwnej strony, no to faktycznie jedyną sposobem na przeżycie jest atak wyprzedzający, zaliczony jej jako obrona własna, w postaci, prawda, poczęstowania ich zatrutymi ciastkami.
Niemniej, uważam, ponieważ łatwo można byłoby to zaliczyć jej za przekroczenie granic do obrony własnej - nie należy tego czynu trywializować jakimś he he, co najwyżej przy wyłączonym mikrofonie, by młodego pokolenia nie demoralizować.
Przynajmniej my tu podczas żadnego konfliktu wymagającego od nas skrajnych nieraz postaw nie urządzajmy sobie hucpy z tragedii.
No i za to Wam dziękuję za tę podpowiedź, kulturalną, jak zwykle.
PS.:A może to telepatyczny przekaz był, nie pamiętam, dlatego wciąż musze ćwiczyć ten umysł, bym w ogóle coś zapamiętał i plessowi.pl bardzo dziękuję za tę możliwość. Przy okazji PRAWDA wychodzi nam na jaw, co i kto do tej tragedii mógł doprowadzić przez zagrzewanie sąsiada do krótkowzrocznego działania, na krótką metę, zapominając o rysiu, niedźwiedziu, obok których się żyje. Ostatecznie skleroza też zawsze może nas zapędzić w nieciekawe rejony realu./
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 22.03.2022; 07:27 Nie warto czegoś takiego o babciach nagłaśniać, bowiem ja od tej pory będę się bał częstować czymkolwiek u jakiejkolwiek babci i po co to było.
I takich to obaw może się nabawić jeszcze wielu, że każdy kto wie, że nie jest za bardzo przez babcię lub teściową itd. lubiany - może na zaprosinach... nie dojeść.
Dlatego i mnie nie wypada tego kończyć tym: he he, bo głupio by to zabrzmiało, co by nie mówić jakie to śmieszne, a tragiczne zarazem.
Grajcie muzykę disco polo,
bez głupawego he he he,
by czyjąś śmiercią się zabawić,
nie wypada, to wręcz podłe.
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 24.03.2022; 07:24 O, właśnie z tego znakomitego radia "expres .fm" dowiedzieć się mogliśmy, iż dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Życia.
I z tej to okazji namawiam wszystkich do poszanowania każdego świadomego Życia, nie zmniejszania wrażliwości na nie, na Życie, które otrzymaliśmy w darze od Stwórcy, Boga - i nieważne jak GO, każdy z osobna, pojmujemy, bowiem jest ono - GENIALNE, co by nie mówić i warte zachowania jak najdłużej, jak tylko się da, jak tylko da się go znieść. Także - niezależnie CZYJE ONO JEST, także wroga, w razie wojny, ponieważ wiemy - "żołnierz nie zabija", a wykonuje rozkazy, jak usłyszeć mogliśmy o tym z ust żołnierza AK, a z ust "wyklętego", to nawet, że nawet nie zabija, a... "eliminuje"...
5. Przykazanie wciąż aktualne!
Nie zatracajmy więc swej
wrażliwości na KAŻDE Życie,
to świadome, co już wie,
że ISTNIEJE i że ŻYJE.
Nie banalizujmy także
czyjejś śmierci, jak już wiecie -
wroga nawet, bowiem i w nim
przed chwilą jeszcze było Życie,
dane i jemu od Boga,
a zatem prawda sroga:
zabijając czyjeś Życie -
zabijasz jakby Boga...
Wyższe konieczności,
jakimi kieruje się wróg -
nie bierze tego pod uwagę,
i tak czasem zabija się Bóg...
Bowiem czy to z woli Jego
te konieczności powstały, gdy -
dochodzi do wojny - tajemnica to,
lecz Bóg nie zabija się nigdy!
To my Go zabijamy,
jeśli odchodzimy od Miłości,
czyli Prawdy, którą On - Prawda -
to przejaw Jego Mądrości.
Mądrości Przedwiecznej,
z której wszystko powstało,
zabijając świadome życie -
zabijając - nic z niej nie zostało.
I kara za to nadejdzie, naruszyłeś
bowiem kosmiczne zasady, jak wiesz:
"5. Nie Zabijaj - jeśli bez tej śmierci
przeżyjesz".
PS.: Wszystkim z okazji owego Święta Życia - Długich Lat Życia, w Zdrowiu i Radości, Miłości/Dobru, oraz Mądrości/Prawdy - byśmy nie byli "politycznymi imbecylami".
|
Niedaleko Postów: 22575
|
Data: 24.03.2022; 07:30 /E tam, jedna wpadka - co to jest!
Za to będzie mniej tego he he he,
Niech Zły ze śmierci się śmieje,
jak taki zły i głupi, jak chce./
|