Data: 05.11.2020; 09:29

Takie pytanko mam, jak w tytule: kto akurat teraz, kiedy szaleje w Polsce koronawirusowa epidemia i są liczne zgony, co porównać by można do płonącego lasu - kazał nam do niego wejść - i to z antyaborcyjnym granatem?

Porównanie o tyle trafne, że faktycznie ten granat....BUUUUM! - wybuchł...!

Ile z tego powodu może być ofiar, trudno zgadnąć, lecz jak to zwykle z katastrofami bywa - na pewno wiele.

Data: 05.11.2020; 09:40

Ja rozumiem: od czasu do czasu muszą się odbyć jakieś manewry, z użyciem granatów jak najbardziej, także te prawnicze i konstytucyjne manewry, bo to też są takie jakby wojny i wojenki pomiędzy różnie pojmującymi dany przepis stronami.

Tak, tylko że tego rodzaju manewry niech się odbywają w okresie względnego przynajmniej spokoju społecznego, a nie, nade wszystko, w okresie szalejącej epidemii, ba, pan-demii nawet! - dziesiątkujacej naród.

W efekcie dochodzi do większego jeszcze BUUUM! Z jeszcze liczniejszymi przez to ofiarami!

Nie lepiej to takiego nadgorliwego "ideologicznego generała" zawczasu posłać na zasłużoną i chwalebną emeryturę, niż odejść w niesławie podpalacza /dopalacza właściwie/ lasu?

Data: 05.11.2020; 09:46

Może się też okazać, że nie tyle lasu, co... całej puszczy nawet!

Jak tak pożar w sposób niekontrolowany, a może więcej - niepohamowany - pocznie się rozwijać?

Czy wystarczy "strażaków' do ugaszenia go?

Nie ma się także co pocieszać tym, iż uda się go stłumić, bowiem ukryte zarzewie wybuchnąć może ze zdwojoną siłą i zmieść wszystko, co dotychczas dobrze nam służyło! Te wszystkie "plusy", jak 500, jak wcześniejze emerytury, o których już przebąkują, że powrócić należałoby do PO-wskich - wydłużonych... I te "13" i obiecane "14-stki"...
To chwalebne posunięcia były, to po co, na jaki strój podpalać je było, dla niesławy?

Oto są pytania seniora strażaka.

Data: 05.11.2020; 10:35

Nie/zrównoważony dyktator...?

Czy tu ktoś w tym kraju
zabawę w pożary sobie urządza;
jakiś mały Kazio albo Jarek
to jakaś rządzenia żądza?

Lub może bardziej -
ideologiczna to heca...?
Wszak zawsze tak bywało,
gdy narzucić komuś coś trza,

a ten, ci, niekoniecznie to akceptuje,
ma swoje ideolo i poglądy znowu....
Co wtedy robi "ideolog"?
Prawem straszy przeciwko prawu...

A tym prawem obywatela
prawo do wolności,
lecz to dla ideologa za wiele,
to swoje mu narzuca, czyniąc złości....

W prawie następuje rozdźwięk
pomiędzy tym co obywatelowi dane
z czego korzystać "ma prawo",
a tym, co przez ideolo narzucane.

Przez jakie jeszcze i przez kogo...?
Ludzi i grupy przewrotne,
co tak samo chcą mieć te prawa,
lecz by dać je innym już nie tak ochotne....

Toteż ograniczenia czynią na maksa,
by stłamsić te wolności do zaledwie ćwierci:
prawa do decydowania samemu o sobie
tj. życia bez bólu i przedwczesnej śmierci.

O czym upewnia nas konstytucja,
co jednakże nie każdemu wystarcza,
toteż manipuluje i napuszcza przeciwko
wolnym ludziom - dyktatora starca.

A temu w to graj,
ma na swym koncie liczne zasługi,
to być może uważa, że z drugiej strony -
może i mieć... demokratyczne długi...

Data: 05.11.2020; 10:51

/Bis dla tych, co bardziej lubią głupie opowieści, niż rymowane treści.


Nie/zrównoważony dyktator...?

Czy tu ktoś w tym kraju
zabawę w pożary sobie urządza;
jakiś mały Kazio albo Jarek
to jakaś rządzenia żądza?
Lub może bardziej -
ideologiczna to heca...?
Wszak zawsze tak bywało:
"Narzucić komuś coś trza przeca"...
a ten, ci, niekoniecznie to akceptuje,
ma swoje ideolo-teolo i poglądy znowu....
Co wtedy robi "ideolog"?
Prawem straszy przeciwko prawu...

A tym prawem obywatela
prawo do wolności,
lecz to dla ideologa za wiele,
to swoje mu narzuca, czyniąc złości....
W prawie następuje rozdźwięk
pomiędzy tym co obywatelowi dane
z czego korzystać "ma prawo",
a tym, co przez ideolo-teolo narzucane.
Przez jakie jeszcze i przez kogo...?
Ludzi i grupy przewrotne,
co tak samo chcą mieć te prawa,
lecz by dać je innym już nie tak ochotne....

Toteż ograniczenia czynią na maksa,
by stłamsić te wolności do zaledwie ćwierci:
prawa do decydowania samemu o sobie
tj. życia bez bólu i przedwczesnej śmierci.
O czym upewnia nas konstytucja,
co jednakże nie każdemu wystarcza,
toteż manipuluje i napuszcza przeciwko wolnym,
no i tak mamy dyktatora starca.
A temu w to graj,
ma na swym koncie liczne zasługi,
to być może uważa, że z drugiej strony -
może i mieć na starość - demokratyczne długi...

Data: 05.11.2020; 11:16

Należy natychmiast odebrać podpalaczowi i podpalaczom zapałki, czyli wciskane prawodawcom "granaty"!

I mikrofon, niech gadają sami do siebie, jako ten starszy oborowy "ton" tu gada i język, znaczy palec go nie rozboli.

/To jest z cyklu: Senior strajkuje w sieci./

Data: 05.11.2020; 11:17

/Mówicie, że się dałem złapać w sieci...? A niech tam, niesmaczny jestem./

Data: 05.11.2020; 12:32

/Dla wątku: Kto każe wchodzić do płonącego od epidemii lasu z granatem?/

Wul-kan jest wul-garny,
gdy lawa nabrzmiewa.

Niesmaczny jestem,
wyplują mnie i oplują,
z niesmakiem, jak czytanie mnie,
moje poglądy nikomu nie pasują.

Choć dzielę się z nimi
z każdym i każdą chętnie,
to wiedzą wszyscy,
że przedstawiam je dość mętnie.

Więcej ku zabawie i rozrywce,
by rozerwać głupotę na strzępy
po co ma nasz naród ogłupiać zatęchłą
tradycją, zamiast czynić postępy.

Jako ci młodzi, co na protestach
wykrzykują swoją niechęć do niej,
wulgarnie, by jak ten wulkan gwałtem
wyrzucić z siebie gniew z głupoty onej,

tradycji, co każe im wierzyć i poddawać się
ideologiczno-teolo tresurze,
co indoktrynacją się też zwie;
i broni młody, w modnej fryzurze.

A ta o ich mądrości świadczy i o postępie,
i że nie chcą walczyć maczetami i mieczem,
za sobą pozostawić chcą zatęchłą tradycję,
co im cuchnie średniowieczem.

W dodatku o zdrową kondycję państwa
nie dbają ci średniowieczem nawiedzeni,
nakazując, by się rodzili przymusowo,
jak leci, a nie z wyboru, w Polsce upośledzeni.

To się widać Młodym nie podoba
brzydkimi słowami to wyartykułowali,
tłumiony gniew lubi czasem tak wybuchnąć
i błądzącym tradycjonalistom się nie dali.

Acz już i w tej tradycji pozytywne zmiany
papież do teolo odważnie je wprowadza,
lecz polski ideolo tradycjonalista
nadal na te dawne "ukrzyżowan" się zgadza...

Tak, że spoko z tą siecią,
w jakiej niesmaczny "ton" się znalazł;
pożują i pożałują, od razu wyplują,
co tak wszystkim za skórę zalazł.

Data: 05.11.2020; 12:39

/Bis dla takich, co połezyji nie znoszą:/

Wul-kan jest wul-garny,
gdy lawa nabrzmiewa.

Niesmaczny jestem,
wyplują mnie i oplują,
z niesmakiem, jak czytanie mnie,
moje poglądy nikomu nie pasują.
Choć dzielę się z nimi
z każdym i każdą chętnie,
to wiedzą wszyscy,
że przedstawiam je dość mętnie.
Więcej ku zabawie i rozrywce,
by rozerwać głupotę na strzępy
po co ma nasz naród ogłupiać zatęchłą
tradycją, zamiast czynić postępy.

Jako ci młodzi, co na protestach
wykrzykują swoją niechęć do niej,
wulgarnie, by jak ten wulkan gwałtem
wyrzucić z siebie gniew z głupoty tej -
tradycji, co każe im wierzyć i poddawać się
ideologiczno-teolo tresurze,
co indoktrynacją się też zwie;
i broni się Młody, w modnej fryzurze.

A ta o ich mądrości świadczy i o postępie,
i że nie chcą walczyć maczetami i mieczem,
za sobą pozostawić chcą zatęchłą tradycję,
co im cuchnie średniowieczem.
W dodatku o zdrową kondycję państwa
nie dbają ci średniowieczem nawiedzeni,
nakazując, by się rodzili przymusowo,
jak leci, a nie z wyboru, w Polsce upośledzeni.

To się widać Młodym nie podoba
brzydkimi słowami to wyartykułowali,
tłumiony gniew lubi czasem tak wybuchnąć
i błądzącym tradycjonalistom się nie dali.
Acz już i w tej tradycji pozytywne zmiany
papież do teolo odważnie je wprowadza,
lecz polski ideolo tradycjonalista
nadal na te dawne "ukrzyżowan" się zgadza...

Tak, że spoko z tą siecią,
w jakiej niesmaczny "ton" się znalazł;
pożują i pożałują, od razu wyplują,
co tak wszystkim za skórę zalazł.