Data: 10.08.2020; 11:32
/Dla wątku o wyzywaniu się prostaczków.../
Prostaczkowie samoukarani...
A czy dobrze dla nas, narodu,
gdy prostakowi oddajemy władzę,
co wyzwiska kieruje wobec innych,,,?
Przezorności więcej radzę....
Zazwyczaj to tacy z kulturalnego niżu,
żeby nie powiedzieć dna -
wpędzali ludzkość w tragedie i nieszczęścia,
przez takich była wojna niejedna...
Widzenie tylko końca własnego nosa
i myśli swych brudnych, aż się pieni,
pozbawionych tolerancji i dobra
co wykluczenie bliźnich czyni...
że nie mając widoku na wsparcie
i rodaka swego zrozumienie -
wychodzi na ulicę ze swym sztandarem,
plakatem rozjaśnia murów cienie...
Tak jest w każdym przypadku
gdy wiodącej ideologii nie pasuje inna,
a choćby słuszna i dająca nadzieję na szczęście
także tej grupie , lecz ona z miejsca "jest winna!".
To dominanci decydować mają o tym,
co dla wszystkich słuszne dziś, a co nie;
powołują się przy tym na wczoraj:
jak bardzo ono zaszkodziło jej stronie...
To minione doświadczenie
rozciągają na wszystkie dziedziny życia,
wykluczając tych, co mają inne, nowe,
celują w nich wyzwiskami, niekoniecznie z ukrycia...
Jawnie czynią zdziczenie obyczajów,
podsycając tym bunt i sprzeciw, wielu to zna;
u wykluczanych w ten sposób grup społecznych,
choć na ustach mają: Bóg, Honor, Ojczyzna...
Gdzie im tam jednakże
do pełnego spełnienia haseł, jakie wyznają,
jeśli u nich ani miłosiernego Boga,
ani honoru i narodu, jeśli go wyzywają...
Prostaczkom jednakowoż się wydaje,
jak wszystkim dyktatorom, bez pokrycia,
że mogą zastępować Boga na ziemi,
i narzucać wszystkim własny model życia.
Zgniłe tradycje, przestarzałe obyczaje,
niezgoda na życie kto z kim,
bo zaniedbany intelekt, w stopniu:
"umiarkowanym, znacznym lub nawet głębokim"...
Mimo wszystko wygrywa na tym naród,
bo nigdy nie chciał w masce chodzić,
dziś już może, jeśli "intelektualnie niesprawny",
coś takiego przyszło im na się spłodzić...
Na się zastawili tę pułapkę i na swoich,
co wyzywanie lewactwa i komucha mają we krwi -
myślących nie tak jak oni by tego chcieli,
sprawiedliwość losu nikogo tu nie dziwi.
Samobiczowanie, to wszak tradycja średniowieczna,
pasować im zatem powinna jak ulał,
acz skoda, że im wcześniej jaki medyk
intelektu do głowy więcej nie wlał.
Gratulacje.