Forum

Temat: Aresztowanie wyrażającego swe uczucia religijne obraża moje uczucia re

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.08.2020; 18:43

Dziś dowiedziałem się z telewizji państwowej, coraz bardziej reżimowej, o aresztowaniu osoby, która ośmieliła się NA SWÓJ SPOSÓB zamanifestować swoją wiarę, prawdopodobnie okrywając figurę/pomnik Jezusa tęczową flagą.
Jak mi wiadomo z lekcji religii, a piątkę miałem - tęcza jest, pardon - była, bo dziś już za rządów skostniałej skrajnej prawicy już chyba nie - PRZYMIERZA z Bogiem, o czym Sam poinformował nas, ludzi.

Moje oburzenie, graniczące z obrazą MOICH uczuć religijnych wręcz - polega na tym, że pewna grupa wyznawców, dość liczna zresztą, znacznie przewyższająca mniejszość, co by również pragnęła po swojemu wyrażać uczucia religijne, tak jak ona to odczuwa i widzi - jest tłamszona, a nawet jest chęć karania jej za to, i to przez instytucje państwa świeckiego, póki co oficjalnie jeszcze nie wyznaniowego - aresztem nawet.
Czy to zbliża się dyktatura państwa wyznaniowego?
Skończyła nam się dyktatura proletariatu, to ktoś chce zastąpić ja dyktaturą religijną?
To chyba już wiem o co była ta walka o wolność i swobodę - DLA SIEBIE I SWOICH, A NIE DLA WSZYSTKICH!?


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.08.2020; 19:40

Gadanie o "nieprzekraczaniu granicy tolerancji i wyznawanych uczuć religijnych" - pasuje do wszystkich, a nie jedynie do zaskorupiałych w swej wierze fanatyków.
Dziś mamy XXI wiek i wyrażanie ich w nowy, niekonwencjonalny sposób, adekwatny do odczuwanych potrzeb nowych czasów i SYTUACJI - narzucanych nawet - może prowadzić do innego również ich wyrażania i uzewnętrzniania.
To się może, a nawet ma prawo nie podobać skostniałym wyznawcom i wywoływać nawet u nich szok, niemniej - taki sam, jak ICH ZAKAZ tego samego wobec nowych sposobów uzewnętrzniania wiary.

Jednakże nawet na myśl by nie przyszło "nowicjuszom", by karać i więzić "starych" braci w wierze, czyli fanatyków, tak jakby, bo wiedzą oni, że wiara jest DLA WSZYSTKICH: i starych i nowych, czyli nowoczesnych, a także tych przez kogoś NIE AKCEPTOWALNYCH.

Nikt w Polsce tego nas nie nauczył, a nawet ba - nauczycieli tegoż nowego również się zwalcza, i to siłami państwa, jeśli nawet Prezydent umacnia swym zachowaniem wyznawców nietolerancyjnych, czyli ludzi o małej miłości bliźniego - fanatyków.

Jak nie dyktatura proletariatu, to wiary...

Tak rodzą się dyktatury.
W końcu one też padają...
Ja tam nie wiem jak będzie,
lecz historycy tak gadają...

A wiedzę jakąś obiektywną
w tej dziedzinie mają;
toteż słusznie fanatyków
przed nią ostrzegają...

Nie idźcie tą drogą,
jak powiedział klasyk;
póki co jednak -
usłyszał wrogi syk...

Na nic siły państwowe, co stoją
za fanatykami i każą: cicho, sza!!!
Nowe i tak się przebije,
bo miłość bliźniego silniejsza.

Dopuść zatem, bracie Polaku,
innego Polaka do Chrystusa -
króla i Boga miłości;
on się każdym z nas wzrusza.

Każdym, co Go odziewa po swojemu,
tak jak to widzi od swego chcenia;
niech tak wzrasta twoja wiara,
a nie od sadzania do więzienia.

Bo to najnormalniejsza hańba,
a nie chrystusowa miłość i wiara;
to więcej przejaw szatana,
i spotka Was za to u Boga zasłużona kara.

Polska jest najważniejsza,
i od każdego Polaka wara...
w niej budowanie pomyślności narodu,
a nie twoja osobista wiara.

Tę masz wyrażać w swym sercu
i działaniu, a nie na pomnikowy pokaz;
Bogu ważniejsza miłość, prawda i piękno,
tym - na pewno nie więzienia, do których Polaka sadzasz...

Tylko temu, że PO SWOJEMU
błaga o Jego miłosierdzie, mówiac wprost;
kiedy ogół nie daje mu tego,
co by także czasem chciał... na wyrost...

Lecz prosić Boga każdemu powinno być wolno
na sposób, w jaki on sam chce,
zawiesił wrażą ci flagę, to ją na drugi dzień po prostu
zdejm, do więzienia za to - pakować cię nie zechce.

Jak ty jego,
cóż za nierównowaga...
kto tu lepszy, a kto gorszy -
od razu widać, prawda jest naga.

Że też zawsze jakiemuś Polakowi
chce się dyktatury;
jak nie proletariatu, to wiary,
i dziś szykuje nam się obraz dość ponury...

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.08.2020; 20:51

/Uwaga: dostrzegłeś powyżej gdzieś jakąś nieścisłość lub błąd w informacji - proszę - popraw, skoryguj, dziękuję./

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 07.08.2020; 21:06

Uważam, że z miejsca aresztowanie za to czy tamto /i to na dwa miesiące!/ to błąd, bo to jedynie w tej znanej sytuacji nakręci spiralę buntu, a po co nam to w dobie panowania wzajemnej nienawiści i epidemii jeszcze takie dodatkowe epi.

Uszkodził-a coś, to kara pieniężna, dopiero jak nie zapłaci, to dodatkowe jakieś środki, a tak to będzie znowu przed światem wyglądało na jakiś reżim czy totalitaryzm.
Po co sobie rządzący takie coś szykują, mało mają przytyków od Unii?

No chyba, że chcą tego religijnego totalitaryzmu czy dyktatury wyznaniowej, idąc jeszcze za głosem fanatyków z innej partii - ale to się zawsze w takim układzie źle dla Polski kończyło, pomimo głębokiej wiary, lecz bez miłości.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 19.10.2020; 14:51

O, tutaj mamy całkiem pokrewny wątek na ten temat /zamordowania we Francji nauczyciela przez imigranckiego innowiercę za wesołe przedstawienie ich świętego/, to przypomnijmy sobie co tam napisaliśmy w nim.
Dla wspólnego podnoszenia się, a nie upadku, by nie dać się koronawirusowi; dobre chęci także są ważne dla niego, tej mikro/nano zabójczej maszyny, posłanej na nas dla ratowania tej naszej planety Ziemi.
Nie tylko z powodu przekroczenia pewnych ważnych dla jej istnienia punktów krytycznych, jak nadmierny wzrost populacji ludzkiej, za czym idzie nadmierne uszczuplania przestrzeni życiowej przyrody, m.in. wskutek rozrostu budownictwa indywidualnego, wycinki lasów i zamiany ich na uprawy winorośli, by ludzie mieli się czym schlać, kosztem tejże planety, za co odpowiedzialni są konkretni ludzie i on o tym dobrze wie.
A również przekroczenia masy krytycznej głupoty ludzkiej i innych niskich niecnot, w tym zezwierzęcenia jej i braku miłości/sympatii/życzliwości do innych nacji, co nie było w planie rozwoju tej planety i z czystego zawodu ten plan załatwienia nas, jak tych dinozaurów, co także niszczycielami planety tylko były i się etycznie nie podnosiły, a upadały jako dziś ludzie upadają z nienawiści wzajemnej z powodu wyścigu szczurów za zyskiem kosztem dobra Ziemi, co się musi przed innymi planetami z tego powodu wstydem okrywać, co tragedią mogłoby się dla niej skończyć, jak np. wysłanie w jej kierunku innego ciała niebieskiego..., gdyby w porę nie zadziałała.

Albowiem wszystko żyje
i ma swoją świadomość.
Prócz głupców i nadętych bufonów,
za co srogo przez takich ucierpimy.
Inni zaniechaniem, czyli nic nie robieniem,
a niechby chociaż coś dla planety uczynili,
jak ten "ton", oraz ci,
co dają mu taką możliwość,
za innych przynajmniej -
pisaniem do Bazy Pola Morficznego
o ważnych problemach,
co Ziemi ciążą nadmiernie
a zauważone TAM jest
i dobrze przyjmowane i oceniane,
dla ratunku tej cudownej planety,
nad którą cały Wszechświat pracował,
by taką stale była i zadziwiała.

Tymczasem mały robaczek,
co miał urosnąć na pięknego ptaka -
człowiek - wielkim zdrajcą
i szkodnikiem się okazał.
Już nieraz ta planeta
dawała mu sygnały na opamiętanie
i szansę i ostrzeżenia,
by swoją winę wymazał,
na nic wszystkie tsunami,
na nic wybuchy wulkanów
czy liczne powodzie...
Byle nadmierny zysk i bogacenie się,
kosztem innych stworzeń i przyrody...
Masa krytyczna została przekroczona
i stało się, co się nie odstanie:
człowiek srogo ukarany przez planetę zostanie.

/Z cyklu: Myśl, jako energia dla tej planety./

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 20.10.2020; 21:26

/Dla wątku nt. karania za obrazę uczuć religijnych nadwrażliwych wyznawców./
Uważam, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia, o ile nie wyrządza nim komukolwiek krzywdy, prócz nietolerancyjnym, bo akurat umieli szczęście urodzić się /tym razem!/ "normalnymi".
Ale, poczekajmy, życie jest wieczne. Nie tu i teraz, to kiedyś i gdzie indziej. Lub jak nie Ty, to ktoś z Twoich bliskich i kochanych osób i co wtedy?

Życie jak teatr

Dał mi Bóg rozum, to kalkuluję,
na różne sposoby, także i ten:
co by było gdyby...
I już obraz innego życia maluję...

Wychodzi mi na to,
że w każdej sytuacji
mógłbym to być i ja...
a żywotów mamy więcej niż sto...

Na wieczność całą
skazuje nas Zycie,
to kim jesteś teraz -
jest tylko próbką małą...

Nie masz chyba zamiaru
pastwić się nad samym sobą,
no, chyba żeś masochista,
bo tylko ten to robi bez umiaru.

Jeśli zatem dopuszczasz myśl,
że w każdym przypadku
to możesz być i TY -
czy nie zechcesz być szczęśliwy, pomyśl...

Po co zatem to niszczenie tęczowych,
jak już wkrótce, być może i ty tam -
pośród nich...? Czyż nie pragniesz szczęścia
dla siebie i bliskich, acz... też LGBT-towych...?

Nigdy nie możesz być pewny tego
do jakiej roli cię Życie powoła;
najprawdopodobniej będziesz musiał spłacać dług
Przykazaniu: Miłuj bliźniego jak siebie samego.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 20.10.2020; 21:29

/Pomyłka, przepraszam, najpierw to miało być, a na końcu rymowadło, ciężkie jak kowadło:/

A prosiłem: jeśli pojawi się jaki błąd rzeczowy np., to poprawcie go, tym bardziej, że komp mi czasem fiksuje jak moja głowa, ale nie, to znowu ja sam muszę po sobie posprzątać, ok.
Uwaga: w pierwszym wstępnym poście zamiast tłamszona winno być tłamsi chyba i karze /ta większość tę mniejszość./ Dziękuję.
Uważam bowiem, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia, o ile nie wyrządza nim komukolwiek krzywdy, prócz nietolerancyjnym, bo akurat umieli szczęście urodzić się /tym razem!/ "normalnymi".
Ale, poczekajmy, życie jest wieczne. Nie tu i teraz, to kiedyś i gdzie indziej. Lub jak nie Ty, to ktoś z Twoich bliskich i kochanych osób i co wtedy?

Życie jak teatr

Dał mi Bóg rozum, to kalkuluję,
na różne sposoby, także i ten:
co by było gdyby...
I już obraz innego życia maluję...
Wychodzi mi na to,
że w każdej sytuacji
mógłbym to być i ja...
a żywotów mamy więcej niż sto...

Na wieczność całą
skazuje nas Zycie,
to kim jesteś teraz -
jest tylko próbką małą...
Nie masz chyba zamiaru
pastwić się nad samym sobą,
no, chyba żeś masochista,
bo tylko ten to robi bez umiaru.

Jeśli zatem dopuszczasz myśl,
że w każdym przypadku
to możesz być i TY -
czy nie zechcesz być szczęśliwy, pomyśl...
Po co zatem to niszczenie tęczowych,
jak już wkrótce, być może i ty tam -
pośród nich...? Czyż nie pragniesz szczęścia
dla siebie i bliskich, acz... też LGBT-towych...?

Nigdy nie możesz być pewny tego
do jakiej roli cię Życie powoła;
najprawdopodobniej będziesz musiał spłacać dług
Przykazaniu: Miłuj bliźniego jak siebie samego.


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 20.10.2020; 21:33

/Jakoś wyszliśmy z tego, dziękuję za wyrozumiałość, psiakość./

Nowi klubowicze

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

kartonik0

Radostowice
w klubie od: 2024.03.25

Mieciu97

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.18

Artifire90

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

qba99

pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21807

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3240

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2412

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769