Data: 08.08.2020; 09:25

Albo takie cóś, aby wiedzieć z kim mamy do czynienia, bo się okazuję, że nie wszystkim podobają się piękne kobiety /rzecz gustu, zgoda, ale tu idzie o coś innego: wiedziałem, że geye na pewno mnie skrytykują za tę pochwałę/:


ton:
"j.w. Szkoda, że taka ładna kobieta starosta dostała się w ten epidemiczny kocioł..." Takie moje współczucie dla pięknej kobiety starosty... Ale nawet to się może komuś, a teraz już wiemy komu - nie spodobać, albowiem odpowiada:

odpowiedź tonowi:
"Gość: pszczynianin:
"Facet, zbadaj się bo może jednak korona cię dopadła. Co ma uroda tej pani do problemu dotykającego cały świat? Widzę, że u ciebie bezobjawowo, czyli jednak jesteś nosicielem. Widać to po ponad 50 wpisach na forum w jednym wątku. Kilka dni tylko ty. To pandemia z twojej strony."

A ja tak tu tę "inną grupę" na forum bronię, z demokratycznych pobudek, niepotrzebnie się okazuje, wielkimi złośliwcami są...I chamami, jeden z nich przynajmniej, co pięknych kobiet nie lubi.
I moich "50" wątków", dobrze aby umie liczyć ten g? Też nie. To niech się nauczy pisać, a nie zawiści komu polotu.
Oj, biedny ten koronawirus w tej gminie, biedny z takimi prostakami.

Data: 08.08.2020; 09:31

Naprawdę wykończycie go, tego covida, zawistniki jedne i złośliwcy i co będziemy mieć, tylko tego smoga i smród?
To czym się będziecie chwalić przed turystami?
Jedno bezpłatne WC w parku, to za mało na pochwalenie Pszczyny.

PS: Ja wiem, że to tylko jeden i ten sami złośliwiec i zawistnik, no, może jeszcze ze dwóch ma do pomocy, ale mam przynajmniej z czego pożartować...

Data: 08.08.2020; 09:40

A ten jego zarzut "napisania 50 postów w jednym wątku", to też błędne myślenie, bowiem, jak to juz wyjaśniałem - są to moje wpisy, owszem, ale po odebraniu telepatycznego przekazu od pszczynian, za których wykonuję tę brudną robotę, tak się umówiliśmy i jest Ok, a jak się komu nie podoba, to niech dopisuje ręcznie, nikt nie broni, aby obok "tona' znalazły się jeszcze inne tony, dopisków/postów w wątku lub sam je założy. kto komu broni? Dzięki dopiskowi każdy wątek od razu da się PODNIEŚĆ do góry, tak że czyjś, niekoniecznie "tona" może się znaleźć jako pierwszy!!!
Wspaniałe, co?
Ale to trzeba wiedzieć, a nie zezłośliwiać tylko na niewinnym użytkowniku forum, pardon - "facecie", bo de facto tak ten prostak pisze.

Data: 08.08.2020; 09:47

Niemniej - życzmy mu: zgniłego jaja..., ach nie - miłego dnia!

I takiego samego koronawirusa, aby miły był, bezobjawowy, a nie taki jaki mnie życzy.
Wolno mu, każdemu wolno, ja się nie gniewam, każdy ma prawo się na kimś wyżyć, byle to nie był gej... pięknych kobiet nie lubi, a najlepiej żaden.
Zgniłego dnia.... Ty, koronawirus! Przestań już!!
Miłego Dnia!!

Data: 09.08.2020; 06:07

Lecz wraz z tym zmieniam odtąd optykę widzenia tej grupy; jeśli oni wszyscy ci geye co nie lubią jak się chwali piękną kobietę tacy bezczelni i aroganccy, że za to potrafią się do drugiego człowieka odnieść po chamsku: te, "facet" - to dobrze robi Policja, że się tam z nimi nie cacka, bo już słyszę te ich równie prostackie i bezczelne, chamskie odzywki do funkcjonariuszy, co o porządek i bezpieczeństwo dbają, a nie im w głowie ich choroba...
Zrobił ten pszczyński gey straszną wyrwę w tej tamie LGBT-owskiej tamie, że zero czystej wody już w niej zostanie, rozumiesz, te, facet?

Rozumiesz, "facet"?

Przez tę bezczelność gejowską
odrzuca ze wstrętem każda rzeźba
ich tęczową flagę, nasączona ona bowiem
bezczelnością i arogancją, ba -

nawet i chamstwem!
Nic to, że ma rodzinę,
ukryty gej żeni się,
ktoś wpada na tę gejowską minę...

biada kobiecie, co musi;
nie uniknie on takich samych upokorzeń;
nie dla niej bowiem jego miłość,
nie dla niej jego korzeń...

w rzeczy samej pozory stwarza
ten inno-wator i prostak;
na takiego dobra policyjna pała
i dwumiesięczna ciuoa, ależ tak!

Jemu podobny ten warszawski typek,
takiż sam "facet", jak ten tu pszczyński;
on także używa przemocy,
wydaje się, że każdy z nich taki...

Tak, że te, "facet" - przewróciłeś mi świat
do góry nogami swym gejowskim chamstwem;
pokazałeś , że nie lubisz współczucia, jakie się okazuje
pięknym kobietom, a to jest zwykłym draństwem.

I tam, w stolicy, gdzie tacy sami, zapewne,
organizują swą manifę i protest -
podobnie się zachowują i każdy dla nich obcy,
to po prostu: te, "facet", chamski gest.

Data: 09.08.2020; 06:14

/He, początkowo znikł mi ten napisany wcześniej mój tekst, aż tu nagle się ukazał; wyślę go mimo wszystko, ponieważ nie dość walki z tymi, którzy za nic mają urodę kobiety na stanowisku w trdnych czasach. jeszcze:

Forum, czyli platforma dyskusyjna do wymiana myśli, przedstawiania swych poglądów i opinii...
A mam taką, tym razem, opinię, na temat tego, co dzieje się w Warszawie, na podstawie pszczyńskiego przykładu gościa, który mnie zrugał za wyrażone współczucie "pięknej kobiecie - staroście gminy, że ma pecha dostać się w ten epidemiczny kocioł i rozwiązywać trudne w związki z tym problemy mieszkańców, za które czuje się odpowiedzialna.
Zrugał mnie za to, a komu może się to nie podobać, taka pochwała i współczucie okazane kobiecie na stanowisku? Komu, jak nie temu, co kobiet nie lubi...? kto to taki, no kto? Stolica się kłania, ma podobne problemy akurat z takimi... tęczowymi...

/Z cyklu: Te, "facet"./

Data: 09.08.2020; 06:54

/Ćwiczenia umysłowe, c.d. forumowej zabawy w kotka i myszkę..., nie, w kotka więcej... /

Ha, ten "pszczynianin", j.w.,któremu tak się ta moja wypowiedź o pięknej staroście i wyrażonym jej współczuciu nie spodobała, to zdaje się reprezentant o wiele szerszej grupy takich samych "inno-watorów" w Pszczynie, jeśli wziąć pod uwagę liczbę kciuków w dół przy tej mojej pochwale...

I tacy mają kształtować opinię o pracy kobiety na stanowisku..?

Te, "facet"...

Zmęczeni są, zapewne piszą to ze stolicy,
gdzie zawieszali tęczową płachtę
jakiejś upatrzonej rzeźbie,
co ich odrzuca ze wstrętem...

"Nie chcę was", jakby mówiła,
jesteście beznadziejni:
nawet piękna kobieta wam wadzi,
nie potraficie współodczuwać, bezczelni...

I jak tu wam współczuć, w takim razie,
jak wy sami tego uczucia nie znacie.../
Jedynie o swych krzywdach rzekomych gadacie,
bo nie dośc wam tego co już macie....

Nie można budować świata wyboczonego,
dokąd nas zaprowadzi ta dewiacja?
Czy ma on zginąć, bezpotomny...?
Czyż to nie czysta aberracja?

Świat się musi bronić przed upadkiem
obyczajów i nienormalnością;
cały człowiek jest boski, lecz nie znaczy to,
że same tylko narządy są boskością....

I rażą nas te obsceniczne wybryki, podkreślające
jako najważniejsze Wasze genitalia,
dla nas nie tylko to jest ważne,
równie piękna jest kobieca talia...

A jak jeszcze potraficie być tak bezczelni
i chamscy jak ten tu "pszczynianin", gagatek,
co do nieznanego zwraca się per "facet" -
to mamy was już pełny... zadek.

Data: 21.08.2020; 09:51

===============================================

Inny temat ze strony głównej pless.pl:
kolej dużych prędkości, jaka przebiegać by miała za sprawą /poza pszczyńskiej/ Spółki Centralny Port Komunikacyjny - przez tereny powiatu pszczyńskiego.
Miałaby ona przecinać tereny tutejszej gminy i powiatu, co rodzi ze strony radnych i włodarzy, a także mieszkańców - rożnorakie wątpliwości, wyrażone tam, pod artykułem Redakcji pless.pl, w komentarzach.
M.in. "ton" takim się popisał, bo jeszcze dotąd nikt na takie coś nie wpadł, by i wilk był syty i owca cała, czyli inwestor i mieszkańcy:

ton:
Jeśli to ma być taka supernowoczesna kolej, to niech będzie, ale... NAPOWIETRZNA, na słupach, jak jest takich wiele na świecie, tylko nie u nas w Polsce, bo trzeba koniecznie:
- rozdzielić tereny:
- rolnikom, oraz
- przemieszczającym się ludziom i zwierzętom,
- infrastruktury takiej czy innej,
- przyrody, lasów, wód itd.
A taka "wisząca" kolej nie zaszkodzi niczemu i nikomu, a jeszcze doda atrakcji.
Jak inwestycja, to nowoczesna, czyli bezkolizyjna dla środowisk: naturalnego i ludzkiego.
PS: I nie bójcie się, że będzie ona, o ile powstałby przystanek w tej okolicy, wyłącznie dla kominiarzy, bo mają drabiny; windy też już działają w Polsce.

Data: 21.08.2020; 10:03

He he he... Ledwie komentarz ten się ukazał, a już wiele kciuków w dół tam, to tak im, żartownisiom, dopisałem:


Do minusujących: rozumiem, że uważacie, iż tutejszym mieszkańcom i przyrodzie wygoda się nie należy, to co proponujecie?
Katapulty? Kolej katapultową? Fajne, nikt jeszcze na to nie wpadł. Powodzenia.

Data: 21.08.2020; 10:43

Ba, mało! Poszedłbym dalej z tą koleją napowietrzną /pojechałbym raczej/ - i zastąpiłbym nią wielce szkodliwe dla naszej planety... samoloty!
Tak, nie na stałe, nie na zawsze, a dopóki przemysł lotniczy nie przejdzie na napęd nie szkodzący atmosferze planety, np. elektryczny lub inny!!!
To jest tak ważne dla nas wszystkich, i to nie tylko tej ziemi pszczyńskiej, jeśli mamy szczery zamiar, a nie tylko udawany, trwać nadal na tej planecie, że - założę nawet oddzielny wątek na ten temat, by tym łatwiej był on zauważony przez tę naszą, możliwe nawet, że wcale nie mityczną... Bazę..., no, wiecie już jaką, nie po to Was szkoliłem, aby ta nauka poszła w pszczyński las, a na przeżycie nas.
/Niezorientowanym podpowiem, że chodzi o bazę Pola morficznego Planety, m w tym naszego kraju/.

Data: 21.08.2020; 16:50

Bardzo trafny, na pozór, komentarz taki od czytelnika Pless.pl, otaz odpowiedź "tona" na niego, bowiem został tam wywołany do tablicy, warto je tu przytoczyć, bo oba zabawne są:

" 0Gość: myślę więc jestem
Odpowiedź Tonowi
Masz chłopie pomyślunek. Jak najbardziej - zamiast dalekosiężnego ruchu lotniczego, kolejowy. Na słupkach. Wiesz jaką atrakcją będzie przejazd np. do Ameryki Północnej, Afryki, czy Australii? Szybka podwodna kolej na słupkach, wg pomysłu kobiórskiego ....ka.
Siada, drzwi zamykać. Zanurzenie!
2 godz. temu

0dpowiedź tona:
A po co tam latać? Zawiesić loty- samoloty do czasu zmiany ich napędu i w domu siedzieć, w swym kraju, a nie latać po świecie jak ten Koziołek Matołek, jakby świata w telewizji nie szło pooglądać, a przy tym pieniędzy nie tracić; zapomnieliście, że to czasy telewizji są?, Hej obudźcie się, mamy 2020rok, a nie 1920!

Poza tym, ostatecznie, jak już ktoś koniecznie musi - to przesiadki na żaglowce lub inne o podobnym napędzie statki - też są możliwe, ale trzeba nie chcieć robić kolejnego Marsa z Ziemi, rozumiesz?
Bo może być tak, że zanim dolecisz na miejsce do tych ukochanych Stanów, to już nie będziesz miał gdzie lądować...
Atlantyda też tak miała: w ciągu jednej nocy kontynent znikł, jak opisuje Platon, który otrzymał tę wiadomość, jak byś chciał wiedzieć, od "obcych".
/Pozdrów laktację/

Data: 21.08.2020; 17:18

/Tu to miałem napisać, a nie w innym wątku.../

Ludzie nie mogą wciąż zrozumieć, że tak jak z powodu koronawirusa, tak w dziedzinie ratowania naszej planety - trzeba PRZESTAWIC MYŚLENIE, ze starego na nowe i na bardziej poważne, i to niezależnie od tego, iż ten wątek umieszczony jest w Dziale rozrywka...

Dziś już nie jest tak, jak jeszcze zaledwie kilka miesięcy temu było.

O wiele łatwiej będzie to zrozumieć uczniowi szkolnemu, który jeszcze rok temu uczył się normalnie w szkole, w szkolnej ławce, a obecnie w domu zdalnie.

Tak, że loty samoloty, owszem, to wielka wygoda, ale i śmierć dla nas wszystkich, no może nie przez typowo lotniczą katastrofę, czyli natychmiast, a nieco tylko powolniejszą, bo miesiąc po miesiącu...

Czy zatem nie lepiej odłożyć nam ster nawyki, wygodne co prawda, ale doprowadzające nas do zagłady?
A co zrobili mieszkańcy tej ziemi, jak im smog zagraża? Czy również nie byli zmuszeni do przejścia na inny rodzaj opalania mieszkań?

Z podróżowaniem jest podobnie: MUSIMY się przestawić na podobny "eko groszek, czyli zrezygnować z dotychczasowego lotnictwa, jak nie chcemy, jak to słusznie zauważył w powyższym komentarzu lak...jeden taki - nabrać powietrza - "zanurzenie!"
Pozdrawiamy go, jak zwykle dobry jest, jak ten "...pek kobiórski", he he he.

Data: 23.08.2020; 08:58

"Nie kcem ale muszem", ja też tak mam, ale - wili dał tam komentarz na temat inwazji ślimaków jaka nas nawiedziła, z powodu, jak go zrozumiałem, że "trzeba tworzyć inwestycje, bo przyroda nie znosi pustki i tak jak teraz - z miejsca wypełnia je jak nie "tonem" np., to tymi ślimakami, które zjadają nam na kolację /po 21,00 wychodzą na żer/ nasze ludzkie uprawy."
Na to niejaki "Myślennik" /mieszkaniec Myślenic zapewne?/ - odpowiedział:

Gość: Myślennik
Większość z tych upraw i tak zjadają mordowane przez człowieka zwierzęta hodowlane, gdyby nie to - byłoby miejsce i na przyrodę i na jedzenie dla Człowieka, a nie człowieka."
21 sierpnia 2020, 17:25 "

He he... Fajna zabawa nawet...
Wili mu na to jak na lato: sugeruje mu samobójstwo za to /a co może jeden z owych tu 80%, co bez maseczek po sklepach mogą chodzić...?/:


4 / 2Gość: wili
Myślennik - w sklepach są tanie sznurki , a jeszcze rodzina dostanie odszkodowanie od ZUS .CZŁOWIEK jest osobnikiem nadrzędnym w klasyfikacji rozumnej na ziemi i to on decyduje o tym co będzie jadł .kto uważa ze człowiek przeszkadza naturze niech skorzysta ze sklepowego zakupu i dopełni swoje poglądy , skoro uważa ze jest szkodnikiem natury."

Data: 23.08.2020; 09:13

Ale tu już wkracza "ton" ze swoim, w obronie żywego jeszcze Myślennika, co ma sznurek sobie kupić:

"Istotą nadrzędną jest człowiek i nie szkodzi tak naturze jak zwierzęta, jak te ślimaki?, powiadasz"...?

Hm, na to nie wpadłem, że ten co napalmem zniszczył całą niemal przyrodę Wietnamu, a przy okazji spalił istot ludzkich, lub ten ślimok, co to aż dwie bomby nie tylko że stworzył, ale je jeszcze potem na dwa duże miasta ludzkie zrzucił, w wyniku czego...itd., oszczędź c.d., Panie - to mogły być te "podrzędne" ślimoki... he he.
Albo te wojny przeliczne, nawet wiele na ntle religijnej tej "nadrzędnej ostoty" - to także przez te podrzędne ślimoki..., no patrz. Jednak człowiek mordujący musi być dla takich z tych 80%, widomo jakich, nadrzędną istotą, co to wszystko może, nawet planetę zniszczyć już niemal, przez te przeliczne i nieprzemyślane inwestycje akurat, ale zawsze dla nich będzie on wyższy, niż te podrzędne ślimoki, co kapustę im zjadają i pewnie się boją, że wnet i do ich głów z tego powodu się dobiorą /hi hi hihi.../

PS.: Myślennik - a tak swoją drogą, to nie wierz mu, że sznurek jest taki tani, bo tak nie jest, jest baaardzo drogi i w dodatku złej jakości. Tak że - jak się już komu wieszać, to ale na szyi swojej żony, najlepiej.

Data: 23.08.2020; 09:21

Zatem z powyższego wywodu "wiliego" wynika, że jak nie zbudujemy tej szybkiej kolei, to ślimoki nas zjedzą.
Nie macie więc wyjścia, pszczynianie, musicie się zgodzić na tę kolej.

Na same slimaki, to może się jeszcze znaleźć jaki sposób, jak na te komary, podobna plaga i daliśmy radę, ale na ludzkie ślimoki, to już chyba nie.

Data: 23.08.2020; 09:59

A już o innych plagach jakie stworzył ten "nadrzędny osobnik człowiek", o którym ze swadą pisze na str. gł.plessa.pl niejaki "wili", iż jakoby on tak nie szkodzi przyrodzie, jak te ślimaki, co w miejsce inwestycji zaistniały, to ze wstydu lepiej nie pisać o tym smogu, czy wywalaniu ton śmieci do lasu.
I tacy nas mają koronawirusem zakażać, bo rząd zezwolił im bez maseczek na twarzy w dużym zagęszczeniu przebywać...
"Osobnik nadrzędny", he he he, z koroanwirusem.

Ślimok jeden, i dobrze, że nie tysiące, jak tych ślimaków.

Data: 25.08.2020; 15:36

/Tym razem z Pless.pl, ale ze str. głównej Tychy.info. Bo tam taka akcja była...:/


"Policjanci z Tychów po raz kolejny włączyli się do działań kampanii społecznej organizowanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe pn. „Bezpieczny przejazd-Szlaban na ryzyko”.

Głównym celem kampanii jest bezpieczeństwo na terenie kolejowym, a także informowanie i edukacja uczestników pieszych i zmotoryzowanych ruchu o zagrożeniach, jakie czyhają na przejazdach kolejowych oraz na tzw. „dzikich przejściach”.


W czasie działań zorganizowanych przez Polskie Linie Kolejowe Zakład linii Kolejowych w Sosnowcu policjanci, wraz z funkcjonariuszami SOK i pracownikami kolei, uświadamiają mieszkańców o zagrożeniach wynikających z niezachowania szczególnej ostrożności na przejazdach kolejowo-drogowych, jak i tzw. dzikich przejściach." Koniec cytatu z pless.pl.
---------------------------------------------

Mieszkaniec tej ziemi dopisał swój komentarz:

"Gość: kobiórzanin na kole:
A na tym byłym już przejeździe/przejściu na starej Żorskiej w lesie, od lat chętnie używanym przez licznych turystów rowerowych i pieszych, oraz biegaczy, to muszą być te rowy jak przed dzikami jakimi, miast wykonać podobne "na własne ryzyko": labiryntowe i osygnalizowane dla bezpieczeństwa? To tak się ludzi traktuje w Polsce, jak jakie dzikie zwierzęta? Przy dzisiejszej technice? Zlikwidować, wykopać głębokie rowy i po przejściu. Tymczasem podniosło tym pkp tylko ryzyko wypadku, bo niewielu decyduje się na zawracanie i wielokilometrowe nadkładanie drogi. Skandal i tyle, tak potraktować społeczeństwo, byle im, kolei, dobrze, "reszta może odejść!".

Aby jeden tam przytomny na tym tychy info.

A ja bym jeszcze jeden coment tam dodał, by się zapytać, czy aby nie mieli ze sobą łopat, by kolejny rów jaki wykopać dla zlikwidowania jakiego przejścia dla...he he he - bezpieczeństwa /tyle, że nie ludzi, a pkp/.

Data: 25.08.2020; 15:43

He he hi hi i hy hy...

Powtórzmy ten cel z tej akcyji, która ma uśpić inne organa, co by się za zagrożenia jakie pkp de facto swym anty społecznym działaniem stwarza - kopiąc rowy przed przejściami, przez co tak naprawdę podwyższają niebezpieczeństwo wypadku:


"Głównym celem kampanii jest bezpieczeństwo na terenie kolejowym, a także informowanie i edukacja uczestników pieszych i zmotoryzowanych ruchu o zagrożeniach, jakie czyhają na przejazdach kolejowych oraz na tzw. „dzikich przejściach”."

"Ta, "jakie czyhają, ale z winy PKP właśnie przez takie dewastacyjne działanie.
Ci POLICJANCI TO POWINNI TYM KOLEJARZOM Z MIEJSCA MANDAT WLEPIĆ ZA TO.
PKP posłużyło się tu Policją dla zamydlenia im oczu na wzrost zagrożeń jakie sama pkp powoduje.

Data: 27.08.2020; 08:22

==================================
He, jest filmik z lodziarni u Państwa Czarnieckich w Rynku, z Sz.Panią Jadwigą Gafka w roli głównej - obecną właścicielką lodziarni, po zmarłym w r. 2000 mężu Czarneckim.

Ciekawostką dla mnie jest, iż pochodzi aż z Helu, krańca Polski, gdzie córka Państwa Czarneckich wraz z mężem mieli tam wędzarnię i kawiarnię i kto by pomyślał: jedziesz daleko na Hel, a tam obsługuje cię ziomalka z Pszczyny, fajne.
Smacznego.

Data: 26.09.2020; 11:33

Łączanie k. Pszczyny wystosowali protest w związku z planowaną budową na terenie ich wioski 12 domków bliźniaczych dwulokalowych.
Uzasadniają to potrzebą zachowania tradycyjnego krajobrazu wiejskiego, głównie. A to nowe osiedle według nich zaburzyłoby ten tradycyjny charakter, a w dodatku przysporzyłoby nowych degradacyjnych problemów środowiskowych /czytaj na str. głównej pless.pl/.

Wszystko zgoda, z tym, że...

1. Pokarało ich chyba za pozamykanie ulic dojazdowych turystom, jak ta tam wymieniona Łukasiewicza, nad Jezioro, a o parkingu dla takich nie pomyśleli, że kiedyś sam zmuszony byłem objechać całą wieś, by wreszcie znaleźć jakiś wjaździk, również oczywiście na dziki parking, że aż za blisko wody, co mi się nie podobało i kląłem jak umiałem, czyli słabo, o tak:
- Asz wy gizdy jedne! Tylko o sobie myślicie?!
- Nosz wy siarony jedne łoszkliwe - tylko dla siebie chcecie mieć to jezioro i te krajobrazy?!!
- A ten pieron jeden sołtys za co bierze te pieniądze, że nie pomyśli o turystach?!Itd. itp., że mówię Wam relaks był jak siedzenie naie nad jeziorem a bajorem.
2. Poniżej...

Data: 26.09.2020; 12:03

2. Co do reszty protestu się zgadzam, aczkolwiek również niecałkowicie.
Przede wszystkim dlatego, że nie idzie on w kierunku pozytywnego wyjścia naprzeciw mającym pieniądze i chcącym się pobudować, a przede wszystkim poza miastem.
A w tym jest gwóźdź programu.

Dlatego posłuchajcie co ma w tej sprawie do powiedzenia największy łucony ze wsi, starszy oborowy, "ton".

I. Wieś faktycznie nie powinna tak do końca zatracać swego typowego, klasycznego charakteru, lecz niestety na dłuższą metę jest to nie do utrzymania w dobie wzrastającej populacji, jak również zmodernizowanemu projektowaniu wiejskiej zabudowy, BŁĘDNEJ OCZYWIŚCIE! No i przyrastających bogaczy, w tym milionerów, co byle gdzie i jak mieszkać nie chcą.

A z jakiego powodu błędnej zabudowy?

Pisałem o tym już wielokrotnie, podobnie mniej więcej jak to uzasadnienie protestujących łączan, więc daremnie się powtarzać.

W skrócie więc przypomnę jedynie, iż rzecz sprowadza się do ZAKAZU budownictwa indywidualnego, nawet zespolonego, bo i tak ZABIERA ONO pokaźny teren przyrodzie, w tym samej tradycyjnej wsi.

II. A zatem jedynym pozytywnym rozwiązanie jest budownictwo, owszem zespolone i zwarte, lecz w JAK NAJWIEKSZE GRUPY mieszkańców.

A takimż budownictwem może być jedynie budownictwo wielorodzinne, jak najbardziej, ale i - PIĘTROWE !!

Jak w Kobiórze na przykład: też jest wieś, a mimo tego stoją tam bloki mieszkalne, świetnie wkomponowane w miejscowy krajobraz, dzięki czemu ta sama ilość mieszkań nie jest rozprzestrzeniona na dziesięciokrotnie większym obszarze wsi, gdyby to były domki indywidulane nawet dwulokalowe, na czym zyskuje sama przyroda i kolejni chętni do zamieszkania w tejże wsi, pod warunkiem takiejż samej zabudowy blokowe, bo dzięki niej może ich być znacznie znacznie WIĘCEJ, a nie tylko kilku bogaczy.
No fakt, tak zakombinowała była komuna, co nam zdechła, ale widać po tym, że i wtedy niektórzy Polacy potrafili myśleć o wiele bardziej racjonalnie i perspektywicznie, a przy tym nie ograniczali się do wąskiej grupy co bogatszych ludzi, dając szansę i biedniejszym.

III. /Poniżej/

Data: 26.09.2020; 12:12

III, Tak, tylko że, powiecie w tym powiecie - kogo będzie stać na takie bloki? Nawet tych milionerów nie.

No to... JAZDA DO ROBOTY, jak ta komuna zdechła, a opluwana!! Potrafiła czy nie, skoro bloki stoją?!

Wtedy i wilk będzie syty i owca cała, czyli - przekładając to na głupiego:
- i bogacze będą mieć w tych blokach swoje apartamenty, bo wszystko zależy od utalentowanego projektanta, a nie dyletanta, i średniacy, a nawet biedniejsi również mogli by się cieszyć zamieszkiwaniem na wsi, takiej jak ten Kobiór chociażby, ot.
A nie, że gdzie ptak nasła, tam stawiają sobie domki tacy i owacy, w tym nawet rodzimi mieszkańcy wsi, dysponujący tzw. "swoją ziemią" /a z jakiej racji "swoją", po przodkach?!/ - a to powinno być ZABRONIONE! i TYLKO TE NOWOCZESNE BLOKI!

IV. /poniżej, jak masz zdrowie/.

Data: 26.09.2020; 12:32

Jednym słowem - powinny być wyznaczone przez konserwatora zabytków WYDZIELONE ENKLAWY tradycyjnej wsi, z zakazem dobudowy jakiegokolwiek prywatnego domku, poza miejscem starego.

Poza tymi enklawami - tereny przeznaczone na nowoczesną, jak w HONG - KONGU np. - zabudowę dla niezliczonej ilości ludzi, pragnących Z WYSOKA cieszyć się z dala zarówno krajobrazem tradycyjnym wiejskim, jak przyrodniczym.
Indywidulani, jak chcą - mogą się dołożyć do samorządowych planów takiego budownictwa zwartego - zespolonego - wysokiego dla zagęszczonej ludności.
Koniec z egoistycznym indywidualizmem.

I nie jest to żadna komuna, a ratowanie tego, co nam jeszcze do podziwiania i dla życia pozostało.
Tak obecnie postępuje wiele kapitalistycznych krajów, że chroni i tradycyjny krajobraz i przyrodę, potrafiąc znakomicie łączyć to ze sobą. Zyskuje na tym cała planeta, czyli my wszyscy.
Tylko polski egoistyczne widzenie własnego czubka nosa dopuszcza degradację natury, nie biorąc pod uwagę, że na dłuższą metę wszyscy na tym stracimy i upadniemy.

PS: To już naprawdę koniec tej pracy doktorskiej honoris crauza, radujcie się, wieśniacy!! Uratowałem Waszą wieś. Częściowo. Bo coś pójdzie jednak dla innych, bo musi. Nie bądźcie samolubami, jak dotychczas, ze nawet do jeziora nie daje się swobodnie dojechać, ani gdzie zaparkować i macie teraz za to zagwozdkę.

Szukajcie nowobogackim miejsca na bloki, jak w Kobiórze to zrobili i wszyscy się cieszą, nie tylko rolnicy, z kilkusetletnimi starodrzewami na swoim podwórku; SAMORZĄD-Y DO ROBOTY!
STAWIAĆ BLOKI! Jak nie wiecie jak to pogodzić - załatwcie sobie wycieczkę do Azji, to Wam podpowiedzą i zapewnią, że da się pogodzić i jedno i drugie, czyli tradycję z nowoczesnością kosztem oczywiście eGOIZMU, co kosztować co poniektórych będzie skrócenie własnego nosa.
Szkoda, że ta komuna padła, byłoby więcej bloków na wsi, dla WSZYSTKICH, a nie jedynie bogaczy.

Data: 26.09.2020; 12:45

A potem jeszcze dzikom i innym jeleniom mają za złe, że im pod płoty podchodzą i w grillowaniu przeszkadzają, wobec czego trzeba je wybić, jak to mieszkańcy jednego z miast polskich się wypowiadali, co się również nie na swoim się pobudowali, a na polu dzików i jeleni, no identycznie jak z tymi Indianami, ale oni są spoko, bo dzikami już nie są.

Data: 26.09.2020; 13:41

I żeby była pełna jasność: bloki to nie tylko 2-3 - piętrowe budynki, ale i... wysokościowce, wieżowce. I o takie mi chodzi.
A to już sprawa o wiele szersza, jeśli rządowi zależy na tym, aby ludzie mieli gdzie mieszkać, lecz przy tym nie szewcowali jakimiś dwulokalowcami, bo tak to wkrótce cały kraj zatkany będzie.
Jeszcze raz mówię: zabukować sobie wycieczkę samolotem do Indonezji np., czy Chin i od razu nabędziecie rozumu i rozwiążecie problem z wiejskim budownictwem i mieszkalnictwem w ogóle.

Inaczej powiem tak: to na ch.../olerę/ obalaliście ustrój, co nauczył się bloki ludziom stawiać, by przy okazji nie ubierać tradycyjnej wsi terenu, a i przyrodzie nie szkodzić.
Czy Pan Lechu będzie mi w stanie odpowiedzieć na to pytanie? Po jaką ch... podejmował tę walkie ?

Że teraz nie tylko wieś się zatyka jakimiś dwulokalowcami, ale i trującego naród smogu w taką samą ch...?

Nie sztuka obalić coś,
co samo się obala...

Data: 26.09.2020; 14:41

Przez "te walkie" zatruli Polaków...?

Nie sztuka obalić coś,
co samo się obala,
pod ciężarem usłużności
i bawić się tym, jak ta lala...

Lata całe, w dodatku-
odcinać kupony z tej historii,
obsiąść kor... intratne stanowiska,
i piać niczym kogut o swej glorii.

Tymczasem rzeczywistość po niej
bardziej smutna jest, aż w oczy kłuje,
a dowód na to taki mam,
że miliony poza krajem i smog nas truje.

Bowiem rządzący nie dopilnowali
czystości powietrza nad Polską już nową,
puszczając budownictwo na żywioł,
każąc samemu zadbać o dach nad głową.

To my, na łapu capu, nie bacząc na przyrodę,
i krajobraz wiejski - stawiali domy gdzie popadło,
czyli tam, gdzie przysłowiowy ptak nasłał,
znacie chyba to dosadne porzekadło...

Z tego zwykła zbrodnia na przyrodzie;
tuż pod lasem w zabudowie pojedynczej
całe osiedla domków jednorodzinnych,
ubierające przyrodzie przestrzeni życiowej.

Tego nie dopilnowali, o tym nie pomyśleli -
urzędnicy odpowiedzialni za środowisko,
odpowiedzieć za to powinni swym życiem,
bo życie tak zatruli, że już śmierci blisko...

O tym świadczy to zatrute powietrze,
co życie odbiera tysiącom rokrocznie,
już nawet kara nadeszła, pandemia,
zemści się na każdym, dopóki nie spocznie.

Indywidualne domeczki -
naprodukowały smogu nam;
tysiące poumierały już Polaków,
gdy jeden wieżowiec - to koniec z nim!

Lecz nikomu z rządzących
nie przyszło to jakoś do łba,
by tą drogą ratować nie tylko Polaków,
ale i całą planetę, i do dziś się nie dba.

Bowiem wciąż zezwala się na to,
na budownictwo degradujące planetę i kraj,
indywidualne niemal, pozorując jakąś tam
troskę, lecz de facto: dalej ptaku słaj.

I po co, Lechu, podejmowałeś "te walkie",
by jedno zło zastąpić innym?
Zwyciężyłeś i co - usiadłeś na jaj...laurach?
To czuj się tej katastrofy winnym.

Może zdążysz jeszcze uratować swą skórę,
jeśli ogłosisz Polakom, co nie chcą być już komuchami:
-Zejdźcie z tej drogi stawiania trujących domków,
psu na budę one, a zastąpcie wieżowcami!

Data: 27.09.2020; 07:32

I co? Dopisaliście się z jaką fantastyczną myślą?
Nie?
To i słusznie; trzeba mieć wyobraźnię co najmniej Stanisława Lema, ażeby móc tak fantazjować jak "ton".

To w takim razie dopiszę, owszem, jeszcze coś takiego:
- jak wiemy pewne miasta jakby poszły od niedawna w tym kierunku i stawiają na budownictwo WIELORODZINNE, zespolone i zwarte, budując w nich apartamentowce. Są to domy/bloki nawet kilku piętrowe i to jest już coś więcej, niż zajmowanie takiego samego prawie miejsca dla dwu rodzin zaledwie, gdzie mógłby stanąć taki ot apartamentowiec i nie tylko JEDEN, A DLA CO NAJMNIEJ 20 RODZIN!!!

Jak oszczędność powierzchni ziemi!

To też daje wsi większą szansę na ulokowanie w przyszłości jakiejś inwestycji, przy zachowaniu wymaganej odległości od...
Bo dziś już często się okazuje, że na najmniejsza nawet inwestycję nie ma szans, tak zagęszczona jest zabudowa: "dajcie ją gdzie indziej, byle nie u nas", potem słyszymy.
A to wina raz: urbanistów, dwa - włodarzy i takiej nie innej politryki rządu/ów w obecnych czasach, rzekomo racjonalniejszych, a to g. prawda: jest i smog, i brak pomału miejsca, a ludzi przybywa oj przybywa, że nawet koronawirusa Niebo musiało tu posłać, aby nieco przetrzebić tę masę degradująca planetę, w tym wieś i przyrodę.

Tak by napisał niewątpliwie Stanisław Lem, szkoda że zmarł, to ja za niego.
Rolnikom sprzedającym tzw. swoją ziemię" NIE NA CELE ROLNICZE - odebrać i przekazać państwu lub innym prawdziwym rolnikom.

Niech to Baza Pola Morficznego przyjmie, żeby już samego Pana Boga do tak oczywistych spraw nie mieszać. Da radę, jak z tymi emeryturami itd.