Data: 12.03.2020; 07:22

Każdy z nas może coś mniej lub bardziej sensownego i mądrego wnieść w samoobronę przed tą pandemią, jaką stał się już niestety ten tzw. chiński wirus, co sobie sam na głowę koronę włożył i króla śmierci gra.

Nawet taki starszy oborowy "ton", choć za trolla tu jest uważany, kto wie czy nie wpadnie na jaki zbawienny pomysł ratunkowy dla tysięcy nie tylko pszczynian, ale całego kraju. No, chyba, że Amerykę na nowo odkryje, ale cóż - próbować trzeba.

Ja nawet mam już w głowie kolejny pomysł na powstrzymanie wzajemnego zarażania się Polaków, i nie tylko, no mamy w kraju również tysiące obcokrajowców naszym kraju.

Jest nim - mierzenie temperatury u klientów wchodzących do sklepu/marketu - już u samych drzwi wejściowych.

Data: 12.03.2020; 07:33

Wiemy, że jednym z najbardziej symptomatycznych objawów tej koronawirusowej grypy /nie tylko zresztą jej/ jest -

- występujący WZROST TEMPERATURY ciała, gdzieś tak powyżej 38 stopni Celsjusza. I ją się bada głównie.

Występuje również kaszel, bóle mięśni i ogólne zmęczenie nawet po wypoczynku. /Niech mnie jaki lekarz poprawi, jeśli źle informuję./

Dlatego na lotniskach np. bada się temperaturę przykładając do czoła ultraszybki termometr i przepuszcza pasażera lub nie.

I o taki sam natychmiastowy pomiar temperatury u klientów odwiedzających sklepy i markety, ale nie tylko je, ma się rozumieć - mi chodzi.
?Chłodnych /ale jeszcze nie zimnych :) przepuszcza się , a "przegrzanych" - nie.

I wtedy możemy być o siebie spokojni podczas dokonywania zakupów i smędzenia się pomiędzy półkami.

Data: 12.03.2020; 07:38

To tak zgłaszam na wszelki wypadek gdyby komuś przyszło do głowy pozamykać także je - sklepy i markety, jeśli epidemia się nasili, wzorem, póki co - szkół, przedszkoli, imprez pubów, restauracji itd., bo jednak umierać prócz grypy z głodu nie zamierzam - stąd ten mój ratunkowy pomysł na zagwarantowanie nam jedzenia.

Data: 12.03.2020; 07:48

Kto ma się tymi pomiarami zająć, czy to ma być ktoś z ochrony, personelu sklepu lub wynajętej służby medycznej - tego nie wiem, ale ponieważ rzecz jest niebywale prosta - z powodzeniem wystarczy ktoś z wymienionych pracowników marketu.

Jest kwestia zaopatrzenie się /zakupu/ w takie urządzenie pomiarowe, ale myślę, więc jestem, że z tym nie powinno być większych problemów, a tłumaczenia nie ma i nie będzie - rozliczymy każdego opieszałego w tym względzie, ponieważ o wybuchu tego rodzaju grypy wiedziano już dużo dużo wcześniej, czyli jak kto zaniedbał przygotowanie się, a także uprzedzenie tychże sklepów ze strony odpowiedzialnych służb - no już tam prokuratura będzie wiedzieć co zrobić z urzędu.

Data: 12.03.2020; 08:36

Mogą być zastosowane również inne rozwiązania.

Na przykład, jeśli są takie kamery w użyciu do wychwytywania w ruchu ulicznym/chodnikowych przestępców lub innych obiektów ruchomych, a podejrzanych, to nie wiem czy nie byłoby możliwe wyposażenie owych kamer w termowizjery/termokamwery/ - z ustawionym nawet alarmem po przekroczeniu temperatury obiektu powyżej np. dziś - owych 38 stopni C i wykonania zdjęcia, by taki obiekt udał się na kwarantannę, a nie zarażał ludzi.
To byłoby także pomocne tym ludziom, którzy mogą nawet nie wiedzieć o tym, że są zarażeni groźnym wirusem i mogą zaraz umrzeć, jeśli nikt nic nie zrobi, także oni sami dla siebie, a przy okazji innych.

Cos mi się wydaje, że mimo wszystkich proceur ktoś tu coś jednak przegapił. I z tego tytułu może mieć problemy jak tego szybko nie naprawi. Bo nie tylko ja, ton, jest taki mądry, ale mamy naprawdę wielu jeszcze o wiele mądrzejszych i sprawniejszych, niż ton, i co wtedy ci powolni w tym wszystkim zrobią?

Cała nadzieja dla nich i dla nas, że ten ukoronowany wirus nad nami się zlituje i nas opuści, zanim poumieramy.

Data: 12.03.2020; 08:38

Gapowiczom damy kopa!

Trzeba było zawczasu o termokamerach pomyśleć,
a nie jak już wróg przekroczył granice.
Czy kto w ten sposób podjął z nim walkę
i podniósł do walki rękawice?

Nie, znów jakiś domorosły pyszałek,
rodem z oborowej stajni "tona" trolla,
co strzela pomysłami, niczym pogranicznik,
co granic broni i rzecze wrogowi: hola hola!!!

Gdzie się pchasz, kolego!
Nie widzisz termokamer, mamy cię na oku?!
Nie posuwaj się dalej, bo strzelamy,
dalej - ani kroku!!

Tak z nieproszonym gościem trzeba;
napisać ten watek, niczym scenariusz Titanika,
co też się w życiu sprawdził co do joty,
tam - niestety, tu za to stety - niech znika!

Kto się daje wrogowi zaskoczyć ten ginie,
kto czuwa i ratunek wymyśla - przeżyje;
dzięki niemu wszyscy uratują,
gapowiczom zas kopa w d.pę, że tego słowa użyję.

Data: 12.03.2020; 09:18

Ja to sobie tak wyobrażam, że podwieszone jest takie urządzenie pomiarowe, zwane kamerką termowizyjną, nad wejściem do sklepu/marketu, czy również innych obiektów, które chcemy zabezpieczyć przed wejściem osób z gorączką, mogącą wskazywać o zarażeniu koronawirusem.

W razie przekroczenie progu przez osobę z wyższą temperaturą - kamerka termo - od razu sygnalizuje o tym w jakiś sposób ochroniarzowi na przykład.

A co potem?

Potem grzecznie informujemy taką osobę o tym fakcie wykrycia u niej wyższej temperatury i możemy nawet za nią zadzwonić do Stacji SANEPID, a także rodziny, jak zechce.

I to jest naprawdę bardzo humanitarny sposób radzenie sobie w tych trudnych czasach ze śmiercią, z którą igrać, w różne tam drugorzędne procedury - nie można.

Data: 12.03.2020; 09:22

A szkoły? Nie mogły się lub nie można było zawczasu zaopatrzyć w tego rodzaju kamery termowizyjne?

Że takich jeszcze nie ma ?
To co robiły dotychczas instytuty naukowe, politechniczne it.?

Konstruowały łaziki na Marsa?

Albo te, no - kotły klasy V?

/Od których, notabene, sąsiednie Tychy już nawet odchodzą i od tego roku nie będą już nich dotować./

Data: 12.03.2020; 09:24

...I w kościołach, powiadasz?

Jak wierni mu taki sprezentują, to czemu by nie?

Data: 12.03.2020; 09:27

Oczywiście, przed wejściem do tego typu obiektów powinno być napisane:

WSTĘP Z GORĄCZKĄ, KATAREM - NIE WSKAZANY. /ZABRONIONY/

A komu i kiedy - to już zaalarmuje o tym ewentualnie owo urządzenie, wiszące tam i właczone na stałe.

Dość zarażeń choróbskami.

Data: 13.03.2020; 14:39

Skoro już się do kolejnego Nobla szykujesz i jedziesz po wszystkich, że tacy głupi jak ty mądry, to zważ, że są ogólnie stosowane kamery termowizyjne na dodatek z możliwością nastawy szerokości pasma temperaturowego.
Ok. Kamera umieszczona tak, aby obejmowała swoim polem widzenia wejście. No i co dalej? Musiałby ktoś cały czas obserwować obraz i mieć uprawnienia do tego aby cię zatrzymać. Dla jego bezpieczeństwa powinien być wyposażony w co najmniej maseczkę, okulary ochronne i kombinezon oraz rękawiczki jednorazowe. To dałoby się zrobić. Tyle, że ów kontroler powinien mieć zastępcę, bo gdyby np. musiał skorzystać z toalety lub odpocząć chwilę, bo gapienie się w monitor bez końca zdrowe nie jest. Widać to chociażby po tobie i ilości twoich najczęściej durnych wpisów.
Mówisz - alarm. No to wystarczy, że masz kamerę, ustawiasz ją na np. 40 st.C i włazisz w jej pole działania. Czerep ci nie świeci ponad 38 ale dopiero co skończyłeś długa konwersację przez komórkę i ma ona ponad 40. Alarm, blokada drzwi, klienta na zol, zamknięcie placówki i oczekiwanie nawet kilka godzin na spec. karetkę.
Gdybym był tobą, tobym poszedł jeszcze dalej. Zasugerowałbym sprzężenie kamery termowizyjnej z umieszczonym obok niej karabinem. Po co się borok przegrzany ma męczyć?
Ton, gdybyś swoją .... potrafil generować prąd toby świat byl uratowany od efektu cieplarnianego. Chociaż zanim zaczniesz nowe wymądrzania, to zapamiętaj, że każda forma energii kończy jako ... no zgadnij?