Data: 18.02.2020; 06:18

Górnicy, w tym zapewne i pszczyńscy, zatrudnieni w Polskiej Grupie Górniczej - przeprowadzają akurat strajk: o podwyżki i zablokowanie importu taniego węgla do Polski.

Tym razem niezadowolenie z niskich płac /według górnika sprzed kamery - "to zaledwie 3 000 zł na rękę", za tę ciężką i niebezpieczną pracę, w dodatku w pyle, wodzie, hałasie multum maszyn / - okazali m.in. wysypując węgiel wprost na dywan pana ministra... Mszcząc się w ten sposób jakby na biednych sprzątaczkach, które ten węgiel będą musiały uprzątnąć,a było go tam niemało na tym dywanie...
A czy ich praca nie jest ciężka i aż tak dobrze płatna, żeby mieć je za nic?...
Nie można to było, Hey, związkowcy - najpierw podłożyć kawałek folii, a potem sypać?
W ten sposób wykazali się m.in. pszczyńscy m.in. górnicy wielkim egoizmem i sobkostwem.


Tym razem, jak piszę, taką /nie/kulturalną formę protestu, lecz dopuszczalną, zastosowali górnicy, a nie jak kiedyś - że rzucali śrubami w bogu ducha winnych mundurowych i wymachiwali im gniewnie przed nosem łomami i kilofami, nie reagując na nawoływania naszych, było nie było - również rodaków, acz w innym przebraniu i umundurowaniu, niż górnicy na Barbórkę..
Co się nader tragicznie skończyło, bo śmiercią 8. Górników na Wujku /to taka kopalnia, a nie ten z USA, wuj Sam, wiecie, Młodzi.../.

Sprzątaczki Wam tego nie wybaczą!

No, chyba, że je czym udobruchacie, np. zniesiecie im węgiel do ich piwnicy, darmo.

Data: 18.02.2020; 06:38

Tak przy okazji ciśnie mi się do głowy i dalej na klawiaturę - taka oto myśl:

- jako jeden z postulatów tegoż strajku górnicy wpisali żądanie zablokowania importu o wiele tańszego, a jeszcze w dodatku podobno i lepszego węgla spoza naszego kraju.

By w ten prosty sposób pozbyć się zarówno wielomilionowych ton własnego polskiego węgla zalegającego na hałdach, co zresztą grozi poważnymi pożarami, trudnymi do ugaszenia, na skutek jego samozapalenia, pod wpływem m. in. dużego ciśnienia nadkładu tych wysokich już hałd, jak i usunięcia głównej przyczyny niskich zarobków, bowiem ich, o wiele droższy węgiel przez to do klientów nie schodzi, przez co i te hałdy rosną; takie ósemkowe kółko zamknięte, jak po jakiej katastrofie drogowej.

A nie schodzi, albowiem, o paradoksie tragiczny - to sami górnicy o to kiedyś zadbali, by już tak nie schodził, poddając się ostrej walce rynkowej - tzw. wolnego rynku, o co tak zapiekle, jak wyżej to opisałem - walczyli, z kilofami i łomami w ręku, by ten rynkowy konkurencyjny kapitalizm w końcu nastał.

No i nastał.

Udało im się go wywalczyć, za wielką i tragiczną cenę śmierci swych kolegów po fachu, za namową kilku raptusów związkowych...

A teraz co - na nic ta wielka ofiara?

Czyżby tak szybko czas zweryfikował ten niegdysiejszy zryw górników i związkowców i wolny rynek?

A źle im było za Gierka?

To teraz na sprzątaczkach się muszą mścić, że obudzili się z ręką w nocniku?
Bo - wolny rynek zadziałał...?

Czego chcieli...

"Wolność" - to nie tylko ta od innych, ale przede wszystkim od bezlitosnych ostrych reguł rynku, jakim trzeba sprostać.

A nie potrafią i mszczą się na sprzątaczkach, hi hi hi hi...

/- No, za co tą szmatą w łeb! Za co, Pani sprzątaczko! Jam nie górnik przecie...! To tamci...!/

Data: 18.02.2020; 06:45

Pszczyńscy Górnicy: przynajmniej Wy nie czyńcie sobie tym razem ofiary
za swoje przebudzenie z ręką w nocniku - na prostych i biednych, spracowanych jak Wy - prostych i biednych kobietach, matkach i babciach, bywa, OK?

Dziękuję, aż mi lżej na sercu.

Data: 18.02.2020; 08:07

/No, dzieci i Młodzi - doczekaliście się wreszcie horroru w postaci - rymów bez gaci!/


Sprawiedliwy Los dla niesprawiedliwych...

Za cel weźcie raczej tych,
co kiedyś źle Wami pokierowali -
napuszczając na siebie Polaków,
by walczyć z tymi, co ich pałowali...

za ich nieposłuszeństwo i zagrożenia
wobec władzy, co nazbyt utyła,
niepoddanie się rozkazom tej władzy,
co tak jak dziś i kiedyś też była...

Bowiem Ojczyzna -
zawsze władzę mieć musi;
taką czy inną - z nadania Losu jest ona...
i karę poniesie ten co ją zdusi...

Tak kiedyś nas na reli uczyli,
że "wszelka władza od Boga pochodzi...";
a zatem - kto ją zwalcza -
ten sobie szkodzi...

Nie ja to wymyśliłem,
a inni przede mną, jak wiecie;
ja tylko powtarzam, jak ta papuga
stare prawdy, jakimi kieruje się Życie...

Było im dobrze, a nawet nieźle,
okazali niewdzięczność Gierkowi,
dla którego byli pupilkami,
dając głos wielkiej tragedii i smutkowi...

Dziś widzisz, z perspektywy czasu -
czy a ofiara miała sens, a ofiar tak wiele...
i nie lepiej było poddać się losowi - woli Bożej,
albowiem bez Niej nic się nie dzieje...?

Gołym okiem to widać, że nie:
zginęli ludzie - bohaterzy walki o wolność,
której tak naprawdę, to do końca
nigdy nie ma, nie ma dość.

Tak jest i dziś, gdy znowu jak kiedyś -
nie tylko swoi, ale i obcy -
narzucają nam swoją wolę i prawa;
a my potulni, jak te barany, pardon, owce...

Taka jest wola Boska, jak wtedy,
gdy dla wolności ginęli górnicy,
a akurat oni mieli wolności aż nadto...
czy to dlatego dziś są jak męczennicy?

I mścić się muszą za swą niewdzięczność
na prostych sprzątaczkach -
wysypując im węgiel na dywany ?
Kiedyś, to takich wywozili... na taczkach.

A nie mówiłem, nie pisałem,
że żadne ideały nikogo nie nakarmią...?
Tylko solidna praca i lojalność wobec tych,
co nas nie oszukują i rajem nie mamią?

Inaczej - wyjdziesz, jakby z wychodka -
na pole rżyskie, gdzie tylko kłucie i ból;
żadnego bohaterstwa, co życie twe zniszczy,
gdy władza przyparta do muru - nie poskąpi ci kul...

Lepsze to wysypywanie węgla na dywany ministrów...
Lecz i tak tylko wtedy "ton" Was za to pochwali -
gdy przedtem na nim -
rozłożycie kawałek folii...


/ Z cyrku, pardon: cyklu: Z tonowej obory.../

Data: 18.02.2020; 16:41

Tak że, Kochani Górnicy - następne worki jakie macie zamiar premierowi w jego gabinecie na dywan wysypać - to już raczej prosto do piwniczki sprzątaczki zanieście i wysypcie;
wtedy naprawdę nie będziecie folii potrzebować i to jest ten plus, kolejny.

Mamy zatem w Polsce kolejny plus:

folia plus.

Data: 19.02.2020; 08:19

Nie mścijcie się na niewinnych kobietach i nie żądajcie jedynie szacunku dla siebie, jak go nie umiecie okazac innym, w tym wypadku sprzątaczkom.

Data: 19.02.2020; 08:31

Tym bardziej, że i tak wyszliście na tej przemianie ustrojowej, jaką nam Solidarność z Lechem Wałęsą na czele zafundowała, z czego niemal wszyscyśmy się na początku cieszyli /kilka miesięcy/ - lepiej, niż np, sami Stoczniowcy, którzy Was do przyłączenia się kusili, aż ukisili... sobie upadek własnego zakładu pracy, no bo przecież wkrótce ta stocznia Gdańska padła, prawda, pozostawiając wielu z tych bohaterów bez pracy.

Tak, że trzeba powiedzieć, iż i tak dłuuugo Wam się upiekło, w porównaniu do nich i wieli wielu innych zatrudnionych, którzy potem po tysiącach upadłości lub wyprzedaży ich miejsc pracy/zakładów i fabryk, zwłaszcza obcemu kapitałowi - pozostali bez zatrudnienia.

A jeszcze, jakby tego było mało - możliwość pobierania zasiłków dla bezrobotnych skrócono im z roku do 6. miesięcy. Dlatego to m.in. niebotycznie wzrosła w Polsce ilość samobójstw, liczonych w Polsce na tysiące.

Ja nie wiem: albo kiepsko się modliliście, a było tego kropienia multum, przy byle okazji, albo...Pan Bóg wiedział co robi, że Was tak długo oszczędzał, ale wreszcie powiedział dość: - Teraz na nich kolej.

Ps: Macie to ode mnie za ten swój brak poszanowania dla pracy prostych sprzątaczek.

Szczęść Boże.

Data: 19.02.2020; 08:40

/Uciekło mi kawałek zdania z 5. zwrotki powyższej srymowanki i tak dla porządku oraz polonistów, aby mi następnej jedynki nie dali - poprawię ją:


na drogę, na zaś, by zapamiętać raz na zawsze,
jak o daną nam w pieczę planetę należy dbać!
Unikniemy wówczas Marsowej przeszłości,
gdzie też tę planetę zniszczyliśmy, strach się bać./

Data: 19.02.2020; 08:45

/Pardon: nie w tym wątku, a o depopulacji ta poprawka miała być wklejona...; tak strach działa, sami widzicie, że strach się bać./

Data: 19.02.2020; 08:48

...A poza tym ten się myli, kto coś robi, a ten nie, jak nic nie robi; dlatego pilot pod Smoleńskiem się pomylił, bo akurat pracował.../

Data: 27.02.2020; 18:46

Widzę, że nagonka na górników trwa w najlepsze...
W każdym bądź razie - nauczcie się rozróżniać górników od ZWIĄZKOWCÓW, bo to nie górnicy strajkują, tylko przewodniczący Związków Zawodowych oraz ich ludzie, których nie można nazwać górnikami, ponieważ nie zjeżdżają pod ziemię i nie pracują z górnikami, którzy ich utrzymują.

Nie wiem czy mam "poważnie" potraktować ten temat, ale... tym węglem na pewno ktoś z pracowników sejmu się "poczęstował", choćby nawet same sprzątaczki.

"nie jak kiedyś - że rzucali śrubami w bogu ducha winnych mundurowych" ale przy walce z komunistami takie formy protestu były jak najbardziej zalecane, tak?