Data: 10.08.2017; 07:28

Głośno w tych dniach na temat reparacji, jakich PiS w imieniu Polski domagać się zamierza od Niemców /narodu niemieckiego, państwa niemieckiego/, tytułem zadośćuczynienia za straty materialne wyrządzone nam podczas II wojny światowej przez niemieckich nazistów z Hitlerem - ich przywódcą na czele, jako głównym inicjatorem i decydentem owych zniszczeń i II wojny światowej, którą wraz ze swoją faszystowsko-nazistowską kamarylą rozpętał.

Te reparacje wstępnie wyliczono na około pół biliona złotych.
M.in. za zniszczenie stolicy Warszawy oraz innego majątku narodowego, nie mówiąc już o ponad 6.mln ofiarach tej ich wojny.

Tyle tylko, iż...

1. Hitler nie był Niemcem, a Austriakiem był...
2. Całe zło toczyło się, rozwijało, na zasadzie kuli śnieżnej i nie ominęło także narodu niemieckiego, w tym tych Niemców, którym ani Hitler ani jego polityka nie odpowiadała, uznawali go za szaleńca, czym, tak jak inne nacje - płacili za to swym życiem, zabijani w niemieckich obozach śmierci.
Reszta zastraszona, sterroryzowana - podkulili ogon dla swego ocalenia, bo cóż innego mogli zrobić, gdy nawet będącym w opozycji do Hitlera jego oficerom - coś ponad 20/słownie: ponad dwadzieścia/, a nieco jeszcze dokładniej, to chyba ze 26 zamachów na jego życie się nie udało?!!!

Reszta narodu zatem zamilkła, jak piszę, zastraszona i tak samo przez hitlerowców i jego samego sterroryzowana i eliminowana.
Hitler nie był Niemcem, a Austriakiem i z tego kraju do Niemiec trafił.
3. Reszta poszło, jak narastająca kula śnieżna, toczona przez przyboczna bandę dobranych morderców nazistów, owszem, już niemieckich do pomocy, lecz przed którymi tak samo naród niemiecki drżał i potępiał ich niewątpliwe w skrytości swych serc, bo o tym to wiemy, bowiem po wojnie mogli dać upust swym wyznaniom i nawet tym krajem rządzili, jak dawny opozycjonista kanclerz Brandt na przykład.

Niemiecki naród był zatem taką samą ofiarą hitleryzmu i nazizmu, jak my, naród polski, acz nie tak dotkliwie doświadczoną hekatombą tamtej wojny, z wyjątkiem Drezna, jak najbardziej.

Data: 10.08.2017; 07:52

Reparacji zatem domagać sie mozemy, a przynajmniej orzedstawic im rachunek naszych strat, a ich ludobójstwa oraz dokonanych zniszczeń - niemieckim nazisto, którzy ochoczo i z sentymentem nawiązują do tych zbrodniczych działań swych hitlerowsko-nazistowksich protoplastów.


To jest mniej więcej, a nawet powiedziałbym, że więcej podobnie, jak z tą Ukrainą, gdzie wobec całego ludu ukraińskiego za Wołyńskie, oraz pozostałe zbrodnie i ludobójstwo popełnione na nas, Polakach, nic nie możemy mieć, lecz już do nawiązujących do tych zbrodniczych i ludobójczych tradycji obywateli części tego kraju jak najbardziej, albowiem się od nich nie odcinają i nie potępiają, a przeciwnie - żywo nawiazują i hołubią ich przywódców, jako swych bohaterów, jak Bandera np., stawiając im pomniki i traktując te mordy, jako akty wyzwoleńcze nad Polakami. No, zasmucającym dla nas faktem jest, iż nawet obecni niedawni przywódcy tego kraju nic jakby przeciwko temu nie mają.

Ale- cóż się dziwić, skoro nawet nasi politycy, zarówno z PiS jak i PO, a nawet lewicy!! - także jeszcze niedawno stali tam ramię w ramię z tymi, nie tylko przywódcami tegoż państwa, ale uwaga! z banderowcami... - podjudzając ich przeciwko legalnej tam władzy /na Majdanie/ I to jest ta hańba./, jakby nas to co obchodziło, ze wtrącać się usieli, w imieniu całego narodu polskiego, efekty tegoż wtrącania dziś znamy, z tysiącami ofiar i popsutych stosunków z innym sąsiadem i powstałymi w związku z tym wielki zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa Polaków.

/Z cyklu: Kto szuka Prawdy - szuka Boga./

Data: 10.08.2017; 08:06

Hitler - syn narodu austriackiego - popełnił te zbrodnie na Polakach i naszym majątku, a zatem niech Austria zadośćuczyni nam za nie.

Wraz z obecnymi nazistami, co odżywają w Niemczech, mając te zbrodnie za coś, za wzór dla siebie, a nawet znowu dla całych Niemiec.

Pamiętajmy, że hitlerowscy naziści mordowali wtedy nie tylko niemiecką opozycję, lecz również swoich niedawnych partnerów, jak SA, w tzw. Nic Długich Noży.
Zastraszenie i sterroryzowanie strachem całego narodu niemieckiego doprowadziło do tego, ze robili co chcieli.

Takie zjawisko zastraszenia, sterroryzowanie całego narodu działa znakomicie WSZĘDZIE, nie tylko wówczas w Niemczech.


O takim psychologicznym, oraz siłowym działaniem przemocą, mechanizmie zniewolenia i spętania, zniewolenia narodu wie każdy satrapa i dyktator, każdy taki hitlerek, nie tylko w tym kraju.

Data: 10.08.2017; 08:28

W dodatku - owych oprawców na naszym narodzie już prawie nie ma - wymarli.
Kogo zatem chcemy obciążać? Niewinne pokolenia? Które NIC z TYMI NIE MIAŁY WSPÓLNEGO? A nawet to potępiały/ją!?

Prócz oczywiście owych wymienionych, odżywających tam znowu, w Niemczech nazistów... To im należałoby wystawić rachunek za te straty i zniszczenia.

Tak jak nie można winić synów za grzechy ojców, np. fakt, iż był on w Wehrmachcie /tym bardziej, że także nie zawsze z własnego wyboru.../, tak nie można, moralnie, obciążać winą niewinnych po nich pokoleń. To także nieetyczne, niemoralne.

No i - wbijające kij w mrowisko.

Poza tym... wszystko ponoć dzieje się z woli Boga, tak wierzący uważają, to czemu nagle w to wątpia? Przestali być wierzącymi?
" Nic bez Jego woli się nie dzieje i dziać nie może", tak mnie uczono na lekcjach religii...

Nawet o jakimś "siewie mnie uczono, że niby "jaki siew, takie żniwo"..., tak Jezus nauczał. A i ja pilnym uczniem Jego byłem.
5, z reli miałem.

Zostawmy Niemców, te młode ich pokolenia w spokoju.

Winni dawno poumierali. A młodzi na nich niejednokrotnie plują.
W każdym razie pomników, jak na Ukrainie, im nie stawiają, wstydza się za nich, a nie hołubią, i... PATRZĄ W PRZÓD, PRZED SIEBIE, BUDUJĄ SWOJA PRZYSZŁOŚĆ, doceńmy i to.
My /nasi politycy/, budujemy ciągle przeszłość, tam żeśmy się jakby zatrzymali, zapatrzenie za siebie, a nie PRZED SIEBIE, z rzadkością raczej.

Nie ruszajmy tego mrowiska.

Owszem, rachunek naszych strat i krzywd możemy im pokazać, niech przynajmniej wiedzą, co nas spotkało ze strony ich poprzedników i Austriaka Hitlera - zdołowanego psychicznie malarza, któremu się kariera artysty w jego ojczystym kraju nie powiodła i stad być może ta trauma, tak tragicznie dla świata wyrażona.

Data: 10.08.2017; 08:30

Raczej pilnujmy ich teraz, aby nie popełniali tak fatalnych w skutkach błędów, jak obecnie z tym nachodźcami, by nas nie zmuszali do dzielenia z nimi ich skutków, bo kto sobie gorzkiego piwa nawarzył, to niech go sobie wypija, do dna.

Data: 10.08.2017; 08:38

Niejako na posumowanie dodam, iż Pszczynę to o tyle interesuje, że jest tu sporo poniemieckiego majątku, bogatego i pięknego w architektonicznym wystroju, już o zamku/pałacu von Pless nie wspominając, iż gdyby tak to mrowisko, w które kij wkładamy, rozeszło się po kraju i rozpętały się wzajemne roszczenia, to mogłoby i tegoż poniemieckiego majątku dosięgnąć...
A Pszczyna bez niego, no jak by wyglądała?
I te przesiedlenia potem...
Nauka języka niemieckiego... Chciałoby się Wam?

/Z cyklu: Lepiej postraszyć, niż... wpaść w kolejną wojnę./

Data: 10.08.2017; 09:43

I nie, nie żebym krytykował pomysł PiSu z tymi reparacjami wobec Niemców, nie, to jest według mnie OK i wyrazem patriotyzmu, bowiem trzeba im od czasu do czasu, jak jeszcze ożywają u nich jakieś niechlubne tradycje nazistowskie, przypomnieć co już mają jako naród na sumieniu, nie tylko wobec nas, więc niech nie pozwalają znowu niektórym na odżywanie tych ludobójczych tradycji, gdyż niegodne to tak mądrego i wielkiego narodu, jakim Niemcy niewątpliwie są, pomijając ich błędy, przed którymi, mam nadzieję, się /wspólnie/ wybronimy.

Wyroki boskie, a nie żabie.

Jeśli żaba za fest podskakuje,
bocian raz dwa ją może dostrzec
i po niej - do dzioba ją wpakuje...
A szkoda żabki, więc lepiej ją ostrzec.

Data: 10.08.2017; 09:44

Wyroki boskie, a nie żabie.

Jeśli żaba za fest podskakuje,
bocian raz dwa ją może dostrzec
i po niej - do dzioba ją wpakuje...
A szkoda żabki, więc lepiej ją ostrzec.

Bociek niech raczej kreta upoluje,
co pod każdym ryje,
a kto nim? Kto świat terroryzuje?
Niestety, jakoś jej to pasuje.../?/

Żabko żabko, nie podskakuj,
wnet cię może kret podkopać,
w polskiego boćka się wsłuchuj,
kret ci tylko doopę może skopać.

Bociek twym koleżką być raczy,
kreta do się nie chce wpuścić,
gdyż za nim całe stado podkopywaczy,
i lanie nam wszystkim mogą spuścić.

Lepiej zatem mu doradzić,,
by ostrożny był z tą żabią dietą,
niestrawności może się nabawić,
krety są dziś naszą Achillesową pietą,

tak dla boćka, jak dla żaby,
jednako zagrożeni są kretami,
tak mężczyźni jak i baby -
jęczeć mogą latami,

gdy krety wezmą nad nimi górę,
co ją sobie po swojemu wznoszą.
A gdy od ogrodnika dostają za to burę,
ogrodników stąd bombami wykoszą...

Baju baju, będziesz żabko w raju,
albo nawet i w piekle,
jeśli mylnie sądzisz, że bociek na haju,
i gada od rzeczy na ciebie wściekle.

On z wysoka więcej widzi,
nie tak jak ty z samego dołu,
lepiej go posłuchaj, a oszczędzisz ludzi,
inaczej - zginiecie pospołu.

Data: 14.08.2017; 11:46

Czy żabka niemiecka, dostała już rachunek krzywd tytułem zadośćuczynienia nam, Polakom - adresowany do tamtejszych nazi?

Data: 03.09.2017; 10:49

Od nazistów niemieckich się domagać, tak, jak im ta bandycka ideologia sentymentem /do kolejnych zbrodni?/ pachnie.

Polski rząd PiS-owski jeszcze niczego nie postanowił w tej kwestii, "poszukuje formuły", na razie, jak to określają.

No i dobrze, zbytnie, nachalne, forsownie tego tematu zadośćuczynienia i odszkodowań dla nas może bowiem Niemców tylko rozwścieczyć, no tak działa psychika ludzka każdego w zasadzie człowieka, w samoobronie przed, jak mu się to wydaje, chęcią ograbienia go.
Należy dać temu/im czas na analizę, na rozpatrzenie naszych pretensji, jako słusznych zgoła, skoro Francuzom wypłacili, to co - myśmy jakiej żabie spod ogona wypadli?

Być może dzięki temu SAMI dojrzeją z czasem i z naszą cierpliwością i taktem do takiej decyzji, że no, moralnie i prawnie to są tymi prawnymi spadkobiercami ciągłości germańskiej ojczyzny i odpowiedzialności za wy-czyny jej przodków.
Niczego nie pomaglac, nie przyspieszać, nie forsować na siłę, a moze sami sie przekonają do naprawienia nam krzywd wyrzadzonych przez swych poprzedników.

/Tak samo, jak obecna prawica polska uczyni być może to samo względem nas, Polaków, za podobne "ciemiężenie nas pod butem rosyjskim"...? Da nam coś z tego tytułu ten rząd, jak od innych chce tego samego? Ucieszyłbym się zadem, pieniądz nikomu brzydko nie pachnie.

Niech się więc Niemcy sami do naszych racji przekonają i wypłacą nam aby coś.
Mamy wszak długu na bilion u nich i innych zachodnich wierzycieli, to w sam raz przydałby nam się taki bilionik, jak wynika to z wyliczenia MSWiA poniesionych przez nas strat materialnych tylko, z powodu ich bandyckiej napaści na nas w 1939roku, co trwało aż sześć lat! A potem dalsze pół wieku z tego powodu...

Bo i ze wschodu dostaliśmy także od Rosji nóż w plecy, w wyniku paktu rosyjsko-hitlerowskiego: Mołotow-Ribentrop, który Rosja tym tłumaczy, zgodnie z historią zresztą, o czym dowiedziałem się parę dni temu z filmu w TV /Planete, bodajże/, iż wcześniej, bo już w latach 1934 - 36, to rząd polski Piłsudskiego tak samo paktował z Hitlerem przeciwko Rosji, lecz Hitler się pośpieszył. /Co na to historycy?/

Nie byłoby w każdym razie tego, gdyby WSZYSCY Niemcy w aplauzie za Hitlerem i jego tragikomiczna bandą nie hailowali.

Data: 03.09.2017; 11:07

I rację ma Pan Jarosław Kaczyński, że skutki tego hitlerowsko-nazistowskiego bandyctwa, tej zbrodniczej napaści na nasz kraj, do dziś odczuwamy.

Jak długo trwać musiała bowiem ODBUDOWA kraju?!

/I KTO TO ZROBIŁ, KTO TEGO DOKONAŁ, JAKI RZĄD, POD CZYIM PRZEWODEM?...E, to już dla obecnych jest najmniej ważne, samo si.e dokonało, opuśćmy nad tym zasłonę milczenia, wszak wierzą w cuda, to cuda się zdarzają...i samo się odbudowało i nowe zbudowało, nie?/

Ale - dlaczego nie obwiniam tu całego narodu niemieckiego i nie nazywam tego niemieckim bandyctwem, a jedynie nazistowsko-hitleroiwskim?

Z prostego dla mnie powodu:

tak jak nigdy CAŁY NARÓD danego kraju, jakiegokolwiek, nie jest za daną opcją polityczną, partią, która niechby nawet w wyborach zwyciężyła, tak nie może on W CAŁOŚCI odpowiadać za wy-czyny tej wąskiej grupy, rządzącej w danym zasie danym krajem.

Albowiem nie ma odpowiedzialności zbiorowej. I dobrze, ze nie.
Dlaczego mam niby odpowiadać za draństwa innych moich ziomów, jak im wali na dekel, jak temu Adolfowi i jego zbrodniczej zgrai, z byłym hodowcą kur i komediantem Himmlerem na czele?
Nie ma i nie może być.
Jeśli jednak... ktoś się poczuje współwinny..., bo nie dopilnował, był za mało dzielny i stanowczy..., no to
czemu mami nie zadośćuczynić za krzywdy swoich pobratymców?

Data: 03.09.2017; 12:28

...Odbudowaliśmy - SAMI!!!

BEZ NICZYJEJ POMOCY!!!

NIE TAK, JAK NIEMCY - Z POMOCĄ wuja Sama, za amerykańskie dolary i jej pomoc, w ramach wiadomego programu Marschala.

Nadeszła pora zdania sobie z tego sprawy, także dla prawnuków, którzy nie byli by tak sprawni i bogaci, być może bez tej pomocy zewnętrznej.

Ale liczymy na to tylko wówczas, jeśli SAMI się do tego zadośćuczynienia i odszkodowania - POCZUWAĆ będą.

Jak nie, to nie - przed Bogiem/Wszechświatem się będą tłumaczyć.

Spocznij!

I... DO PRZODU PATRZ!!

Data: 03.09.2017; 16:47

Były szef rosyjskiego SZA napisał ostatnio na swoim tweeterze że Polska powinna zapłacić Rosji za wyzwolenie jej od niemieckiego okupanta. Teraz jeszcze Niemcy powinni zarządać czegoś od Rosji i będzie można zrobić kompensatę trójstronną :)

Data: 04.09.2017; 11:09

Protest koni pociągowych...

Usta pełne "wartości" oni mają,
"tradycji", które pragną przestrzegać,
niestety, tych najgorszych się trzymają
jak daleko wstecz mamy sięgać?...

Każdy i z każdej strony ma coś na sumieniu,
wedle nowej władzy, to musi być nowa stajnia,
koń się im nie podoba, bo to więcej świnia, w ich rozumieniu,
tylko swoje żółwie i lisy tam się nadają, do gloryfikowania.

Tedy za każdym razem, dużą forsą
na nowo stajnia jest urządzana,
stare konie, co świniami dla nich są -
idą na rzeż lub - nowego będą mieć pana.

On tak samo nie da im siana
tym, co i kiedyś stajnię budowali,
nawet ze żłobu ubierze im ze starego wiana,
choć ją wespół wznosili, gdy ją inni zrujnowali...

Moje konie są tym faktem mocno zbulwersowane,
i w swojej stajni protest ogłosili rano,
pod hasłem: "Nie chcemy być nazywani świniami!!
Oddajcie nam nasze wiano!!!"

Oraliśmy ciężko, jak ten koń,
harowaliśmy, niczym osioł, nawet,
teraz ze stajni dolatuje przykra woń;
świniami zostaliśmy, los weźmie za to odwet...!

Jaki, to się jeszcze okaże, podejrzewamy wszak,
że tak samo świniami zostaniecie,
gdyż historię naszą piszecie wspak,
życie nie było wtedy takie proste, jak wiecie...

Sprytnie lawirować trzeba było,
pomiędzy zewsząd nam niechętnymi,
nielekko nam się w tej stajni żyło,
rychło mogłeś być pomiędzy nieżywymi...

A teraz nowy pan się na nas boczy,
spotyka nas niesprawiedliwość,
stajnia odbudowana, bez niczyjej pomocy,
za naszą sprawą, psiakość!

I tu konie jak w mur nie kopnęły,
że aż stajnią zatrzęsło!
osły się aż tego kopa wystraszyły,
lecz koniom coś w głowach urosło...

Na długo nie zaprzestały protestu,
domagając się godnego traktowania,
aż kury pospadały z podestu,
lecz nikt nie słuchał już ich łkania.

Lecz, kto wie, gdy Europa tak samo
nowego tychże koni pana POtraktuje wnet,
być może wkrótce ostrzeże on,
że chyba Los tu bierze wet za wet...

Niesprawiedliwość za niesprawiedliwość,
niewdzięczność za niewdzięczność, mądry to wie -
bowiem stale aktualna i żywa ta wiadomość,
że: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Data: 22.09.2017; 09:17

No, a poza tym ten ich entuzjazm ówczesny narodu niemieckiego wobec Hitlera usprawiedliwia w niemałym stopniu fakt, iż to jego polityka wewnętrzna, wydobyła ich z powojennej biedy, nędzy i bezrobocia, w jakich Niemcy znalazły się w wyniku przegranej wojny i konieczności spłaty sąsiednim krajom wysokich reparacji wojennych również /po I wonie św./

Nadto, trzeba by się bliżej przyjrzeć tym frustracjom Hitlera, spowodowanych nie przyjęciem go, bardzo zdolnego skądinąd akwarelisty - na studia w akademii austriackiej, czy aby nie uczynili mu to... profesorowie pochodzenia, które później z taką zbrodniczą zapalczywością niszczył...
Tak mogło być. Gdyby tak,to psychologia miałaby wytłumaczenie wylewu tej ogromnej frustracji Adolfa H. przerodzonej w późniejsza wojnę, o czym niemiecki naród nim początkowo zafascynowany - mógł nie wiedzieć, mało kto jest jasnowidzem.

Niemniej, za tragiczne, także dla nas, Polski, skutki tego zagapienia się plus sparaliżowania strachem - no, niestety, ale należy chyba rozważyć, czy nie trzeba by także nam - odpowiedzieć finansowo.
Albowiem, wiecie, stare przysłowie tako rzecze,
że kochajmy się jak bracia, a liczmy jak... Żydzi...
/Bez obrazy./
A my zadłużeni po uszy, a nawet po czubek głowy!
Z tego m.in. powodu, tej nazistowsko-austriacko-niemiecko-hitlerowskiej tragedii i zbrodni.

Jak to do nich dotrze do tychże spadkobierców i kontynuatorów, było nie było - państwa niemieckiego, i austriackiego także, gdyż to u nich owa tragiczna w skutkach frustracja się zrodziła, za sprawa ich profesorów, którzy na geniuszu artystycznym swego młodego obywatela w porę się nie wyznali i za to powinni również odpowiedzieć, bo tam się wziął ten POCZĄTEK naszej tragedii... A za top trzeba nam zadośćuczynić, wraz z odradzającymi się nazistami.

No, nie mam racji?
No, a poza tym ten ich entuzjazm ówczesny narodu niemieckiego wobec Hitlera usprawiedliwia w niemałym stopniu fakt, iż to jego polityka wewnętrzna, wydobyła ich z powojennej biedy, nędzy i bezrobocia, w jakich Niemcy znalazły się w wyniku przegranej wojny i konieczności spłaty sąsiednim krajom wysokich reparacji wojennych również /po I wonie św./

Nadto, trzeba by się bliżej przyjrzeć tym frustracjom Hitlera, spowodowanych nie przyjęciem go, bardzo zdolnego skądinąd akwarelisty - na studia w akademii austriackiej, czy aby nie uczynili mu to... profesorowie pochodzenia, które później z taką zbrodniczą zapalczywością niszczył...
Tak mogło być. Gdyby tak,to psychologia miałaby wytłumaczenie wylewu tej ogromnej frustracji Adolfa H. przerodzonej w późniejsza wojnę, o czym niemiecki naród nim początkowo zafascynowany - mógł nie wiedzieć, mało kto jest jasnowidzem.

Niemniej, za tragiczne, także dla nas, Polski, skutki tego zagapienia się plus sparaliżowania strachem - no, niestety, ale należy chyba rozważyć, czy nie trzeba by także nam - odpowiedzieć finansowo.
Albowiem, wiecie, stare przysłowie tako rzecze,
że kochajmy się jak bracia, a liczmy jak... Żydzi...
/Bez obrazy./
A my zadłużeni po uszy, a nawet po czubek głowy!
Z tego m.in. powodu, tej nazistowsko-austriacko-niemiecko-hitlerowskiej tragedii i zbrodni.

Data: 22.09.2017; 09:24

/O tak, coś musi być na rzeczy, bo nie wiedzieć czemu - dwa razy mi się to powieliło...A przypadków ponoć nie ma./
:)

Data: 27.09.2017; 17:15

farmazony

Data: 08.12.2019; 08:02

To jest watek założony wprawdzie w roku 2017, ale w tych dniach roku 2019 odwiedziła "swój" niemiecki obóz koncentracyjny W.SZ.P. kanclerz Niemiec - Angela Merkel.
Chodzi o Auschwitz Dachau w Oświęcimiu.

Okazją była wpłata/dołożenie się Niemiec do specjalnego Funduszu utrzymania tego byłego obozu nazistowskp-hitlerowskiego, w niemałej kwocie.

Nie wiem po co...utrzymywać takie coś, z czego cieszyć się mogą zza grobu jedynie ich założyciele: hitlerowscy naziści, dołączając do nich jeszcze chyba obecnych nazistów, którzy znowu podnoszą swe głowy.
Mówi się, że "ku zachowaniu pamięci" pomordowanych w nim ludzkich ofiar różnej narodowości, głównie: Żydów, Cyganów, Polaków, Rosjan itd. a także homoseksualistów i lesbijki, a także księży i zakonnice.
No, istotnie - hańba to wielka dla ludzkości ten i inne obozy śmierci.
Ale - czy potem nie dokonywano podobnych rzezi żywych ludzi za swe inne przekonania polityczne, np? Te wszystkie wojny, najazdy...niby cywilizowanych już państw? Różnych nacji, zresztą.
Nikt nie jest lepszy w zabijaniu, mordowaniu ludzi, gdy trzeba bronić swoich interesów.

Poza tym takie baraki - to jakby gotowe na przyjęcie dalszych ofiar, jak by co i kiedy...Nie trzeba nowych budować.

ZBURZYĆ toto i zapomnieć.
Bóg pamięta i rozsądzi, "karmicznie", jak zwykło się mówić, czyli co sobie każdy posiał, to na pewno zbierze, nie w tym ma zmiłuj się.

Tu chodzi więcej o przecięcie tych odwetów karmicznych i odstąpienie, zaniechanie, "darowanie sobie" wymierzania komu kary, wymuszanie, czy
inne zbrojne napaści, bowiem KAŻDA WOJNA I TAK OŃCZY SIĘ OSTATECZNIE ZA STOŁEM NEGOCJACYJNYM, czy nie tak?To nie lepiej to od razu zasiąść za nim?
A jak są opory jakie, no to trudno, widocznie tak ma być, lecz bez BEZ OFIAR , a zawsze później coś da się zmienić, bo największe reżimy, gdy nie są zagrożone - odpuszczają sobie. To przez ten strach są tymi reżimami, totalitaryzmami.
Całkowita wolność, to jest tylko chyba w Niebie.
Tu, na Ziemi - na pewno pełnej nie znajdziesz.
Także zachowując te baraki, nie wiadomo komu i po co - jak to i tak niewiele daje, gdy prześledzimy co działo się już po wykończeniu hitlerowców i wypuszczeniu więźniów: kolejne zbrodnie i hańba dla ludzkości. Tyle dają te gotowe baraki... na co?