Data: 25.02.2017; 22:04
Larum się podniosło jak ludzie swoje drzewa poczęli ścinać, zgodnie z nową ustawą, która im na to zezwala.
A że wszystko idzie ująć w karby, słowne też, no to proszę...
Czy mają drzewa ścinać prywatni?
Mają, jak je sobie posadzili.
I wszelkie protesty są tu chybione.
Niech protestujący natychmiast
posadzą gdzieś nowe.
Jednako kocham - prywatny
czy państwowy ten las,
dopóki stoi i oko cieszy
relaksuje i umila mi czas.
Czasem wichura je przewróci,
poniszczy nieraz, jak zawieje,
na dach się obali, porani,
a nawet bywa, że zabije...
Zwłaszcza jak przy drodze stoją,
a auta nie stoją lecz jadą,
szybko, za szybko czasem,
to potem na nie wpadają...
To by jeszcze nic,
lecz w środku są ludzie zdrowi,
martwi potem, bo drzewo twarde
i nie daruje piratowi...
To po co komu te drzewa -
tuż przy drodze, czas na nie,
wyciąć gremialnie...
I nikt już na nie nie wpadnie...
I żył będzie, i posadzi je gdzie indziej,
drzewa nowe, co oko cieszyć będą,
za drogą i w lasach,
jak ludzie do nich wejdą.
I tak ma być, że drzewa nie mogą
zabijać i być zagrożeniem,
lecz wymiana musi być,
by latem - cień dawały przed prażeniem.
Jedno duże zetniesz,
a dziesięć posadzisz nowych.
I to jest zrównoważenie
dla mądrych i zdrowych.