Niedaleko Postów: 21811
|
Data: 13.01.2016; 07:04 Ten mój osioł wraz z koniem to się naprawdę nudzą w tej mojej oborze; oto co wymyślili obaj przez poprzednią noc: odkrywają na nowo Amerykę!
Dla zapewnienia pokoju na świecie uznali obaj, iż należy:
I. zlikwidować następujące działy i dziedziny w nauce i życiu:
1.Archeologię.
2.Historię.
3.Tradycję.
4.ReligiE /pozostawiając jedną - o Bogu, dla tych, co chcą, a którym sam Dar Życia i cieszenie się nim nie wystarcza/.
Te nauki i dziedziny zatrzymują nas, a nawet cofają bardzo często - ku zatraceniu, ku wojnom.
Najpierw:
- konfliktują one ze sobą społeczności i narody,
- na skutek ciągłego oglądania się wstecz, za siebie, nie patrząc przed,
- kulturowego różnicowania i oddzielania się jednych grup społecznych od drugich tradycja, w tym lokalne języki,
- wypominania win, rozdrapywania ran, w czym dopomagają owe wymienione dziedziny,
- aż w końcu, po osiągnięciu swej masy krytycznej napięć i wzajemnych roszczeń - dochodzi do katastrofy humanitarnej.
Lecz to nie wszystkie czynniki decydujące o utrwaleniu pokoju.
II. Jest jeszcze czynnik ekonomiczny /surowce!/, oczywiście, przekładający się na działania polityczne.
Aby go usunąć - ... "i tu jesteśmy w kaczym kuprze", skonstatowali obaj, po czym nareszcie usnęli.
Dopiero o świcie się wszystkiego od nich dowiedziałem.
I co? I zarazili mnie tym swoim nie rozwiązanym problemem ekonomicznym - konfliktogennym, z wojnami włącznie.
Pomimo iż usunęli: historię, grzebologię, zwaną też uczenie archeologią, oraz religie - mimo tego - konflikty i wojny i tak powstaną!
Co w tej sytuacji? Jak im pomóc? I sobie, nam?
W każdym razie postęp jakiś mają: pokój w połowie utrwalony, pozostaje jeszcze ta druga nierozwiązana połowa związana z surowcami, a tym samym walka o strefy wpływów silniejszych nad słabszymi.
ONZ?
W rękach najsilniejszego jest. Obłuda.
PS: Rozwiązanie nieoczekiwanie nadeszło w następną noc - WIGILIJNĄ, kiedy ja sam mogłem włączyć się do dyskusji.
Ale o tym opowiem Wam w następnym poście.
Jak zechcę.
Bo muszę sobie to przypomnieć.
W międzyczasie zapraszam do rozwiązania tej zagadki:
- jak zlikwidować wojny o surowce i strefy wpływów.
Co teraz i zawsze się dzieje, a w czym nawet religie czasem nie biorą udziału, są jedynie ich pretekstem.na Bliskim Wschodzie i krajach Afryki i nie tylko. To tez jest ten powód do likwidacji tych wszystkich pretekstów, y wytrącić wielkim i silnym bandytom tego świata propagandowy oręż do zgarniania poprzez napaści i wojny.
/Wyniki tej zabawy skierujemy oczywiście tam, gdzie wykluwa się nadzieja na lepsze jutro - Do Bazy Morfogenetycznej, wiadomej. Chcę także poinformować, że nie wiem czemu, ale umieściłem kiedyś w oborze duże lustro; a ma to jakiś związek?/
|
Niedaleko Postów: 21811
|
Data: 13.01.2016; 10:06 Nie widzę, nie słyszę - przegłosowane!
To znowu ton musi.
Odpowiedź na zadanie pytanie jest takie, jak mechanika: co zrobić z łożyskiem, w które wpadło ziarnko piasku?
Tym ziarnkiem w wypadku ONZ jest - no, co, drogie dzieci?
A ta obłuda właśnie.
A czyja, kogo?
Też wszystko wiadomo, starszym. Też nie wszystkim a tylko tym nie ogłupionym cudza i swoją głupotą.
Jak z tego wyjść?
Proste.
Piszcie znowu, jak zawsze tego się tu domagacie, drogie dzieci: yankeee, qrde frak plus inne gumisiowate i jaśminem zalatujące płodne niezwykle dzieci, że wiadomości lokalne pękają w szwach od tych waszych inicjatyw.
Lecz na nic to wszystko, wkrótce na nic się to przydać może.Lepiej zatem zająć się wzmacnianiem pokoju światowego, niż przedpokoju, czy piwnicy.
No, to jak z tym ONZ-etem i tym piaskiem - obłudą w nim?
Jak go stamtąd usunąć, aby surowce i napaści na nie mocarzy tego świata /czytaj: bandytów/ stały się mitem?
Czekam.
A czas nagli, zaradzajcie złu. Bo zaraz tu przyjdą po was te beboki.
/Z cyklu: Bajki o zbudowaniu pokojowej przyszłości planety; gatunek: s-f., dział: Rozrywka./
|
Niedaleko Postów: 21811
|
Data: 13.01.2016; 10:33 Nooo, i znów nie widzę, nie słyszę, a już prawie dwie minuty minęły, które mogłyby uratować ten świat
Nie ma co czekać, trza się spieszyć, każdej minuty tu szkoda.
Otóż tak, drogie pociechy, bez pociechy, prócz mojej:
- mając na uwadze, iż nasz mechanizm pod nazwą: Baza Morfogenetyczna - działa, czym zdołaliśmy się tu przekonać niezbicie -
1. ONZ należy całkowicie relatywnie uniezależnić od potęg tego świata - składając się sprawiedliwie na jego funkcjonowanie.
2. Następny krok, to...UWAGA! -
- ROZBROJENIE wszystkich państw.
3. Uzbrojoną armią mógłby dysponować wyłącznie ONZ.
Że przyhamowałoby to rozwój broni? I o to chodzi;
a buntowników i bandytów w poszczególnych krajach dałoby się pokonać nawet uzbrojeniem obecnym.
4. Zaoszczędzone w ten sposób przez poszczególne kraje środki z rezygnacji własnego uzbrojenia, jak to długo było w Japonii, niestety - nie wytrzymała dłużej i znowu chce fikać a arenie międzynarodowej - otóż te dodatkowe środki przeznaczyć na cele rozwoju tych krajów, a także innych biednych.
Dzięki temu - ustaną rewolucje.
Coś takiego przechodzimy obecnie w Polsce, dzięki przebudzeniu się PiS-u: politycy tej partii zrozumieli, iż jedyna droga do uniknięcia rewolucji i nawrotu komuny może być tylko większe zadbanie socjalne o społeczeństwo, nie czekając na chwile, aż mądrzejsi oraz dojrzalsi, a nie tacy jak ten KOD czy Piertu - zaczną wywracać Polskę do góry nogami.
Nie mając za wiele tych pieniędzy - sprytnie chcą uniknąć chcieli wydatkowania pieniędzy na zbrojenie - chroniąc się tymczasem pod skrzydła Krzyżaków, sprowadzanych tu na nowo systematycznie, jeśli chce się hodować nadal te swoje szkodliwe dla Polski antyrosyjskie fobie. W innym wypadku oszczędności, a takę kroki związane z Krzyżakami byłyby jedynie płonne.
Śpicie?...Drogie dzieci?...
Dobrze, to kiedyś dokończymy tę bajkę o tym: jak zbudować pokój na ziemi, i to bez tego rodzaju obłudnych Noblistów Pokoju, typu prezydent USA Obama.
Dobranoc, niech wam się pokój przyśni: jasny, pełny zabawek.
Byle nie takich do strzelania.
PAX PAX PAX !!!
|